Pytanie z dnia 17 stycznia 2018
Witam jestem osoba wynajmujaca mieszkanie od osoby prywatnej. W umowie wlasbicielka zawarla punkt ze za wszystkoe naprawy zwiazane z mieszkanie i eksplatacja spszetu ponosi wynajmujacy czyli ja. Po mieszkaniu tam 2 miesiecy zpsul sie piec gazowy a tak wlasciwie byl zepsuty odka sie wprowadzilismy wiec zglosilam wlascicielce prztszla zawolala fachowca naprawil i ona zaplacila koszty po 10 miesoacach sytacja sie powtarza piecyk znowu od 3 miesiecy niegrzal wody musiala byc odpuszczana duza ilosc co dawalo zwiekszenie rachunkòw gazu i wody. Napisalam do wlascicielki o ponownym problemie wyslala mi numer do fachowca fachowiec przyszwd i w trakcie powiedzial ze koszt bdzie duzy 120 zl wiec zadzwonilam do wlascicielki czy zgadza sie na taki koszt dalam mechanika by wyjasnil co i jak a ona " niech pan naprawi wszystko co trzeba koszty niegraja roli " wiec wymienil jeszcze 2 kurki o kfocie 40 zl ktore byly juz zepsute zanim sie wprowadzilam. Kiedy napisalam do wlascicieli czy moge to odciagnac w tym miesiacu od połat napisala " w zawartej umowie jest pisze wyraznie "koszty ponosi wynajmujacy " " z czego niemam zamia placic za xos czego zepsucie niejest moja wina a pan od naprawy powiedzial ze to stary piecyk i serwis jego jest wymagany co okolo 7 miesiecy. Dodam.ze za 2 miesiace konczy mi sie umowa mieszkania
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.