Pytanie z dnia 17 listopada 2016

Witam!!!!
Jestem rozwódką prawie od 4 lat (31.01.2013).
25.01.2014. złożyłam wniosek o podział majątku współnego,bo wspólne mieszkanie stało się strasznie uciążliwe.
Moim celem było uznanie darowizn MOICH RODZICÓW na moją rzecz,czyli były to nakłady z mojego majątku osobistego na majątek wspólny. W żaden sposób nie przyczyniliśmy się do zarobienia tych pieniędzy.Dostałam je od Rodziców.I bez Ich pomocy nigdy by ten dom nie powstał.Zaraz minie 3 lata od założenia sprawy i nic w tej kwestii nie drgnęło do przodu (namacalnie w moim i dzieci życiu).
Były mąż nadal mieszka z nami w tym domu będąc w związku od 4 lat!!!! z inną kobietą.Sytuacja jest CHORA!!! Wspólne zamieszkiwanie rodzi wiele niepotrzebnych konfliktów, burzy nasz spokój i momentami jest nie do zniesienia. Z dziećmi nie ma żadnych kontaków, nie oddzywa się do nich, nie rozmawia (Syn - 21 lat- Córka - 16 lat).
W ostatnim postanowieniu częściowym z dn.27.10.2016. sąd postanowił oddalić moje żądanie i nie uznał ani 1 zł z nakładu Rodziców....Dla mnie, dla dzieci, dla Mojej Mamy (Tata zmarł 3 lata temu - nie doczekał) to jest SKANDAL!!!
Kilka uzasadnień w tym postanowieniu to przekłamanie nie wiem czym spowodowane...? złym przygotowaniem Sędziny??? Wielu spraw i dowodów w ogóle nie wzięto pod uwagę....Dla mnie jako samotnej matki z 2 dzieci "walka" o przyszłość tych dzieci, zapewnienie im bytu, mieszkania i dźwigania wszystkich codziennych problemów związanych z wychowaniem jest bardzo trudnym wyzwaniem życiowym. Nikt tu nie patrzy na dobro dzieci...Ani Sędzina, ani kurator ,który nas odwiedził dwukrotnie.Zdrowotnie jestem na skraju wytrzymałości psychiczne j- żyć na codzień w tak chorych realiach...Myślałam,że sąd uzna to co zeznała Moja Mama pod przysięgą - bo wie komu dawała,ile dawała i na co wydane były te pieniądze....
Moje pytania są następujące:
1.Czy jest możliwe wygranie takiej sprawy po wniesieniu apelacji? Jakie są szanse??
2.Czy apelacja odbywa się w tym samym sądzie i ta sama Pani Sędzina to prowadz?
3.Jak długo znowu to będzie trwało??
4. I jak jeszcze mamudowadniać,że Rodzice przyczynili się do powstania tego domu darując nam kwotę ok 100.000.zł???
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź na nurtujące mnie pytania. Renata

Dzień dobry, apelację rozpoznaje sąd II instancji. Jeśli chodzi o pozostałe pytania, to bez zapoznania się z aktami postępowania nie da się ocenić czy stanowisko sądu było prawidłowe i czysą szanse na skuteczne zaskarżenie orzeczenia. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz

Odpowiedź nr 1 z dnia 17 listopada 2016 09:39 Obejrzało: 323 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.