Witam. Jestem studentem i ubezpieczyłem się na uczelni od NNW.
Pod koniec października ubiegłego roku spadłem ze schodów o godz. 13. Nie wiem czy to przez szok po niezdanym egzaminie czy coś innego na mnie podziałało ale nic mnie nie bolało. Wieczorem jak to studenci wyszliśmy na imprezę do klubu i tam nagle straciłem przytomność po czym karetką zabrano mnie na SOR. Oczywiście stwierdzono tam że jestem tylko pijany i odesłano mnie do domu. Jednak na drugi dzień nie mogłem wytrzymać z bólu głowy i ponownie zgłosiłem się na SOR po czym stwierdzono u mnie rozległe obrażenia głowy. W wyniku upadku straciłem zmysł smaku i zapachu. Oczywiście złożyłem całe to oświadczenie do ubezpieczalni o wypłacenie mi odszkodowania. I tak się stało. Ubezpieczalnia wypłaciła mi to co mi należne. Lecz odwoływałem się od decyzji Komisji lekarskiej ze względu na to że nie dostałem odszkodowania za utratę zmysłów. Kazano mi wtedy podpisać jakieś oświadczenie o to że mogą sprawdzić mój przebieg choroby w szpitalu i tak też zrobiłem. Dziś dostałem odpowiedź z ubezpieczalni że w dniu nieszczęśliwego wypadku byłem pod wpływem alkoholu i jestem im winien całą należną kwotę. I co ja mam teraz zrobić ? Przecież nie byłem pod wpływem alkoholu w chwili wypadku. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam