Witam. Jestem w trudnej sytuacji i proszę o poradę co powinnam zrobić. Mianowicie wygląda to tak że jakiś czas temu brałam kuzynce w salonie plusa telefon na doładowania. Ten telefon po 2 miesiącach jej skradziono. Przestała go spłacać więc nałożono na mnie karę do zapłaty. Nie została ona zapłacona a sprawę przejął komornik. Wysłał list z nakazem zapłaty w przeciągu 2 tygodni od jego odbioru. Dzień przed terminem zajął z mojego konta pieniążki. Miałam na koncie wypłatę (najniższą krajową) oraz pieniążki na dzieci z mopsu. Właśnie po przelewie z mopsu zajął mi 1200zl. I tu moje pytanie czy zrobił to zgodnie z prawem ponieważ od stycznia 2020r kwota wolna wynosi tyle co najniższa krajowa więc nie może mi tego zabrać i tak samo z pieniędzmi na dzieci.
Pytanie 2: co powinnam zrobić w tej sytuacji ponieważ kara która na mnie nalozyli tak naprawdę nie jest moja a niestety ja jestem pokrzywdzona. Mam notatkę z policji że ja byłam prawna właścicielką telefonu ale uzytkowala go moja kuzynka. Tak zeznalysmy na policji gdy byłyśmy zgłosić kradzież. Nie wiem tylko czy to ma jakie kolwiek znaczenie.
Z góry dziękuję za odpowiedź