witam. Kontaktuję się z panem,ponieważ nie wiem co robić. mam dziecko niepełnosprawne,mieszkałam w gminie innej,niż teraz,lecz w tamtej pobieram świadczenia rodzinne i alimenty,oraz na dziecko niepełnosprawne świadczenia. W tym miesiącu kończy się mojemu dziecku orzeczenie i są złożone odpowiednie dokumenty do PCPR na orzecznictwie. Lecz tu chodzi mianowicie o tą sprawę,iż przez ten czas,dopóki nie będzie na moje dziecko niepełnosprawne wpłacane świadczenie,dooki nie będziemy mieli orzeczenia,gmina w której obecnie jestem,pomaga nam finansowo według prawa,a ta gmina,w której byłam i pobieram świadczenia alimentacyjne i rodzinne,oddaje pieniążki za pomoc finansową nam,poprzez to,czy ja mam obowiązek tej gminie w którejmieszkałam i pobieram świadczenia rodzinne i alimenty mam kierowniczce oddac te pieniadze na rękę i na końcu podpisaną póżniej karteczkę z kierownikiem ops wyrzuca ją do kosza i mówi,że nie było sprawy. czy to jest zgodne z prawem,pomagać finansowo jako gmina,co jest ich obowiązkiem,a póżniej jak dostanę zwrot pieniążków za dziecka świadczenie na rechabilitację i leczenie,to ja mam to oddać i nikt ma się o tym nie dowiedzieć,bo nie pomogą mi więcej. Miałam njuż taką sytuację dwa lata temu,ale nmie pomyślałam,by skserować dowód na to,by podważyć to,co robią wgminie.Ja się ich panicznie boję,a prawnik gminy umywa od sprawy ręce dosłownie i w przenośni i nie chce słuchać mnie i wyrzuca z gabinetu,bo nie może mi pomóc w takiej sprawie,bo tu chodzi o gminę w której ten prawnik pracuje. Proszę o pomoc.