Witam , kupiłem samochód marki Mazda 6 rok 2006 w miejscowości Rydułtowy za kwotę 9000 tys zł dnia 29.05.2023 , sprzedający sprzedał samochód jako sprawny nieuszkodzony , z ogólnych informacji które mi przekazał wynikało że auto w posiadaniu miał pół roku i w tym czasie wymienił oleje zamontował czujniki parkowania oraz zakonserwował progi
Cały czas zapewniając że auto jest w pełni sprawne techniczne a jedyne na przeglądzie wyszło że hamulec ręczny słabo trzyma więc trzeba sobie to zrobić pomyślałem ręczny to nic więc kupiłem ten samochód, po 4 dniach użytkowania ciężej zaczęła chodzić kierownica ale myślałem że mi się wydaje aż do dnia gdy miałem umówiony termin u mechanika na dzień 14.06.2023 dnia 16.06 zostałem poinformowany przez mechanika że uszkodzona jest pompa wspomagania (ma wyciek płynu ) ale to nic w porównaniu do tego że samochód ma wycięty katalizator a więc nie nadaje się do jazdy po ulicach i nie przejdzie Przeglądu technicznego a w konsekwencji utraty dowodu rejestracyjnego co przyczyni się do spadku wartości samochodu z 9000 tys na cenę złomu ale to nie koniec problemów ponieważ dnia 14.06 w godzinach porannych przez oddaniem samochodu mechanikowi zauważyłem wyciek z chłodnicy , diagnoza mechanika to uszkodzony korek spustowy chłodnicy który wcześniej został prymitywnie uszczelniony pod sprzedaż jakąś czarna masą i folią . Poinformowałem sprzedającego o wadach ukrytych i poprosiłem o zwrot kosztów naprawy katalizatora i chłodnicy po czym sprzedający urwał kontakt i przestał się odzywać.