Pytanie z dnia 01 lutego 2018
Witam. Mam 17 letnią córkę, która podpisała kontrakt z drużyną koszykarską. Wyjechała daleko od domu, zmieniła szkołe w związku z tym. Profity jakie ma mieć to, opłacone mieszkanie przez cały sezon i wszystkie opłaty związane z tym, całotygodniowe obiady, stypendium sportowe płatne do 15 każdego miesiąca. 1 miesiac był zapłacony, później za 2 m-ce wyrównali w miesiącu 3. Na tę chwilę nie ma wynagrodzenia za 2 m-ce a 15.02 powinno być już kolejne czyli prawie 3 do zapłaty. Od połowy listopada do połowy grudnia nie opłacali obiadów. Kilka razy nachodzili córkę i 2 zawodniczki, które z nią mieszkają, właściciele mieszkania, gdyż były jakieś nieopłacane rachunki. Ostatnio doszło do rękoczynów ze strony właściciela i była wzywana policja. Córka po tym zajściu dostała strasznych bóli głowy, 2x była u lekarza dostawała zastrzyki, przez tydzień nie mogła funkcjonować. Dziś gdy minął kolejny obiecany termin zapłaty zawodniczkom stypendium, większość z nich zastrajkowała, że nie pójdą na trening, na co Pani Prezes, zaczęła straszyć, że zobaczą co zrobi jak nie przyjdą. Podobno klub nie dostał na starcie pieniędzy na które liczył. P. Prezes naskakuje na nie gdy pytają o pieniądze i się wścieka. Bardzo proszę o pomoc i informację jak wygląda ta sytuacja z prawnego punktu widzenia. Jak mogą dziewczyny się zachować i jak rozmawiać z P.Prezes, na co mozemy liczyć i czego oczekiwać. Pozdrawiam serdecznie
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.