Pytanie z dnia 27 marca 2017

Witam.
Mam bardzo pilną sprawę, niecierpiącą zwłoki. Chodzi o życie zwierzęcia.
Sytuacja jest skomplikowana ale w skrócie...
Znalazłam dwa koty, zostawiłam je same na kilka godzin. Jak wróciłam jeden był martwy (powód nieznany), drugi miał krew więc wizyta u weterynarza.
Potem było przez chwilę dobrze, wyjechałąm na 3dni (kot pod opieką znajomego) a jak wróciłam to kot miał wygryzione rany na ciele i złamaną zuchwę.
Leczony był w lecznicy i za pierwszą pomoc (drutowanie itp) zaplacilam 1000 zlotych. Zamiast zaplacic za mieszkanie zaplacilam lecznicy. Byl leczony w niej prawie miesiac, a rownolegle do kolejnych wizyt zalozylam zbiorke gdzie wszystko rozliczalam. Kot zostal mi w piątek (tj.25.03) odebrany, bez mojej jakiejkolwiek WIEDZY i zgody. Lecznica go po prostu wydala.
Chce zaskarzyc lecznice oraz fundacje za bezpodstawne odebranie zwierzecia. Fundacja niby zglosila to na policje ale nie wierze w ich slowa.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.