Witam mam bardzo ważne pytanie i dosc delikatne... Mieszkam ze swoja rodzina i babcia . mieszkanie w ktorym mieszkamy jest zapisane na mnie przez mojego sw pamieci dziadka. Moja babcia ma 85 lat ... Moja ciocia jest prawnym opiekunem babci . babcia zaczela sie wyzywac na mojej corce tzn . krzyczy na nia bez powodu , obraża kiedy z mezem reagujemy to zamyka się w pokoju i chodzi obrażona kilka dni . dzwoni pozniej po rodzinie i wymyśla niestworzone historię . ciocia która jest jest prawnym opiekunem wogole sie nia nie interesuje , wie o wojnach jakie robi a nie przyjedzie. Kiedy prosilam zeby ja zabrała na jakiś czas do siebie przestała odbierac telefony . . Ja rozumiem ze kazdy ma swoje życie ale z babcia jest coraz gorzej . ciotka pokaze się raz ba kilka miesięcy mimo ze mieszka 8 km od nas. Proszę mi powiedziec co my mozemy zrobić bo z nia sobie rady nie dajemy . mamy też syna i za nim to szaleje a corke traktuje jak obca . tak nie może byc . potrafi wziasc syna do pokoju a kiedy jestesmy w pracy zamykac drzwi lrzed córka ze ma sobie iść . prosze mi powiedziec czy mozemy cos zrobic . Dodam ze z mezem robimy w jednej firmie na zmiany wiec przez wiekszosc czasu dzieci są z nami . Ja naprawdę nie mam innego wyboru czy mogę jakoś zmusić ciocia zeby w koncu się zajęła babcia ? Bardzo proszę o odpowiedz z powazaniem Agata