Pytanie z dnia 30 stycznia 2023

Witam. Mam duży problem. Jestem osobą przewlekle chorująca od 2013 r. Nie mam renty, gdyż bo świadczeniu powróciłam do pracy. Niestety chwytam się prac i więcej jestem na chorobowym. Na internecie na FB starszy pan naprawdę nie wiem ile ma lat ofiarował mi pomóc w formie darowizny pieniężnej. Trwało to ok 5 miesięcy. Niestety ukrywał fakt przed rodziną i żona. Później zaczęły dziać się dziwne rzeczy nękał mnie SMS, telefonami, straszył policja, że jestem narkomanka, on złożył na mnie doniesienie na policję, żeby przeszukali mi mieszkanie i sprawdzili czy jestem chora, mam syndyka, byłam w klinice z powodu samobójstwa, zobaczyli moja dokumentację medyczną. A już wcześniej bardzo uporczywie nalegał na podanie imienia, nazwiska, numeru konta, potem adresu, numeru PESEL. Wszystko uzyskał bo tu nie mogłam kupić leków, które były w jego miejscowości a wpłatę na konto zrobił raz resztę wysyłał w paczkach. Dziś wysłała mi SMS że złożył na policję doniesienie o tym że podejrzewa że został oszukany przez mnie i że mogę spodziewać się policji. Wklej treść SMS:
Witaj,
Ponieważ już mi nie odpisałaś na powyższą informację ciągle podkreślając swoje prawa do ochrony danych osobowych pozostawiłaś mnie bez żadnej pomocy przy wyjaśnieniu rodzinie że moja pomoc cieżko chorej nie pracującej i bez środków do życia Annie wynikała z mojego dobrego serca i była zasadna.
Moja bezgraniczna wiara w Twoje informacje o stanie zdrowia, braku pieniędzy na drogie prywatne badania, leki, wyżywienie i czynsz mojej rodzinie nie wystarczały żeby to uwiarygodnić.
Na żadanie moich córek musiałem Policję prosic o pomoc zeby potwierdziła chociaż część tego co Ty mi mówiłaś o sobie i swoim leczeniu syndyku, braku pracy i braku pieniędzy na leki i utrzymanie z wcześniejszym targnięciem się na życie. Myślałem że na moją zwykłą prośbę zrobią tylko wywiad z Tobą i potwierdzą mi to pisemnie. Wtedy i kierownik wydzialu i pani inspektor śledcza odpowiedzieli mi że mogę sobie sam to zrobić a nie Policja.
Policja pomoże mi gdy podpiszę im zawiadomienie że jestem przez Ciebie pokrzywdzony świadcząc Ci pomoc finansową.
Na zakończenie tego mojego zeznania zapisali także moje oświadczenie, że jestem gotów nadal Ci pomagać finansowo jeżeli to co mi twierdziłaś o swojej bardzo cieżkiej sytuacji życiowej.
Jeżeli będzie ktoś u Ciebie z Policji na wywiadzie to koniecznie zarządaj przytania tego mojego zeznania. Przekonasz się wtedy że nadal chcę Tobie pomagać i nigdy Tobie w żaden sposób nie zaszkodziłem. Pozdrawiam.

pomozcie mi co z nim zrobić bo ja nie mogę wytrzymać już tego dręczenia. Błagam. On od pierwszego przelewu męczył mnie awanturami, wybuchami zazdrości. Ja jego chwilę widziałam i on świetnie się trzyma. To ja mam większe problemy z poruszaniem się a jestem o połowę młodsza on podał że ma 86 lat. Co z tym człowiekiem zrobić, żeby dał mi spokój. Czy ja powinnam zastrzec swój dowód osobisty, bo jego córka mieszka za granicą i boje się czy on nie chce wyłudzić na mnie tam kredytów i pożyczek. On jeździ drogim autem amerykańskim i ma tych aut kilka i dlaczego piszę, że jest biedny skoro wcześniej mówił że w ministerstwie pracował, potem za granicą. Mam do odbioru 2 polecone listy. Jeden może być urzędowy drugi na pewno z Warszawy. Czy ja powinnam i jak zgłosić jego na Policję czy do Prokuratury o nękanie? O straszył, że jego zięć ma grupę ochroniarzy i mogą mnie pobić albo jego.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.