Witam, mam na imię Monika. Chciałabym zapytać nt. wykorzystywania przez osoby obce mojego wizerunku. Już wyjaśniam o co mi chodzi. Mieszkam w bloku na 3 piętrze z mężem i dwójką dzieci (3 i 7 lat). Pode mną mieszka również małżeństwo z dwójką dzieci (ok. 13 i 17lat). Sąsiadka jakiś czas temu przysłała mi wiadomość na massengerze, że "nie wiem czy zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo u nich w domu słychać jak moje dzieci skaczą (...) bo jak jej dzieci były małe to inny sąsiad też do nich pukał jak hałasowały". Akurat w danej chwili jak mi to pisała moje dzieci od ponad godziny siedziały bez ruchu na kanapie. Ja jej odpowiedziałam, że niestety takie są warunki mieszkania w bloku. A napomknę że cała sytuacja miała miejsce w niedziele ok. 12 w południe więc moje dzieci mają prawo o takich godzinach bezkarnie biegać po mieszkaniu. I głownie od tej niepozornej sytacji zaczęła się "wojna" miedzy nami. A jeszcze przed ta sytuacją i również po kilkukrotnie pukała w kaloryfery w godzininach 16-19, żeby moje dzieci przestały hałasować. W ubiegłym tygodniu dowiedziałam się od innej sąsiadki, że na Facebooku na profilu męża sąsiadki, która do mnie pisała, zostało zamieszczone moje zdjęcie - jako zdjęcie profilowe sąsiada i wpis "Genialna układanka. Świetnie rozwija percepcję u dzieci i pozwala odetchnąć sąsiadom nękanym przez hałaśliwe maluchy" i link do jakiś puzzli. Wczęśniej był również wpis o "naruszaniu miru domowego"(chyba nie znają znaczenia pojęcia), ale został już usunięty i nie mam go wydrukowanego. Chciałam również zazaczyć , że moje dzieci o godz. 20 już śpią a sąsiedzi maja problem, że biegają one w ciągu dni jak pisałam powyżej.
W dniu, w którym dowiedział sie o wpisie i zdjęciu na Facebooku byłam u sąsiadów i powiedziałam(niestety nie dość łagodnie a krzykiem), że nie życzę sobie upubliczniania mojego wizerunku przez nich.
Dodam jeszcze, że nie zgłaszałam tego na policję bo wiem , że oni nie załatwiaja takich spraw. A wiem to bo mój mąż jest policjantem.
Mam nadzieję, że Państwo zrozumieli o czym pisała. Przechodzą do maritum, chciałabym zapytać czy w związku z wykorzystaniem bezprawnie mojego zdjęcia i opisu o nękaniu przez halaśliwę dzieci mogę złożyć w Sądzie pozew cywilny przeciwko sąsiadowi? Jakie dokumenty powinnam dołączyć do wniosku i jakie są opłaty za taki pozew. Z góry bardzo Państwu dziękuję za pomoc i pozdrawiam. Monika