Pytanie z dnia 12 marca 2018
Witam. Mam niestety nieciekawa sytuacje, która zdarzyła mi się ok 2 tyg temu w pociągu. Konduktor zabrał mi legitymacje na trasie Poznań-Piła, ponieważ stwierdził, zdobyła podrobiona. Szczerze mowiac tego nie zrobiłam. Przypuszczam, ze zrobił to ktos z kim mam mam pieńku, żebym miała problemy. Nie wiem kiedy to się stało, bo nie patrzę na legitymacje codziennie. Jestem osoba pełnoletnia z dowodem osobistym i nie jest mi potrzebne podrabianie legitymacji. Uczę się do czerwca 2018roku, miałam podbita legitymacje, co oznacza, iż jest aktualna. Szkoła dostała list, ze legitymacja została przekazana prokuraturze. Co mam robić? Jak wyjść z tej sytuacji? Wysłałam list do Warszawy do PKP, ale odpowiedzi nadal nie mam.. Dodatkowo konduktor wystawił mi mandat na 67,33zl za rzekomy brak biletu, który kupowałam w maszynie w galerii w Poznaniu, wiec nie wiem za co ten mandat. Oczywiście od razu go opłaciłam u konduktora, ale później zobaczyłam za co wystawił mi mandat.
Co mam dalej zrobić z sprawa legitymacji? Jestem niewinna, nie wiem kto mógł mi to zrobić, a chciałabym mieć już to za sobą, wytłumaczyć się, bo nie daje mi to spać, nie wiem co ze mną będzie, co mi grozi, co dalej będzie.. z góry bardzo dziękuje za pomoc
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.