WItam,
Mam pewien problem i proszę o poradę co ma dalej robic w tej sprawie. Otórz jestem w związku małżeńskim mamy 20 miesięczne dziecko rodziców teściów.... Problem mam z tesciową otórz notoryczne wtrącanie się i gadanie co i jak robić było od samego początku tylko nigdy nie przywiązywałam do tego uwagi czasem jak juz miarka się przebrała to wkurzałam się zaliłam mężowi była rozmowa i sprawa została przez nas załagodzona. Ale od kiedy jest dziecko problemy są coraz wieksze. Pomijam kwestie karmienia wychodzenia na spacer i dzwonienia i informowania przesyłania zdjęc to już mogę strawić że we wszytskim ONA jest najlepsza i przecież nikomu deszcz nie zaszkodził żeby wyjść na spacer. Notoryczna kontrola telefoniczna czy aby na pewno w ten deszcz jestem na dworze a ja głupia wychodziłam na balkon i tak przytakiwałam jestem. Życie w ciągłym kłamstwie mąż twierdził niech Ci jednym uchem wleci drugim wyleci. Ale tak było do czasu... wytrzymałam 5 misięcy po urodzeniu dziecka. I zaczeły się kłutnie między mężem że ja nie dam sie tak kntrolować że to jest nasze życie. Mąż przy mnie jest za mna a przy rodzicach swoich oczywiście stawia mnie że to ja jestem ta najgorsza. To wszytsko juz przeszłam i ustawiłam tesciową że nie mamy wg kontaktu i mało o nas wie. Mąż pracuje po pracy silownia z dzieckiem jest raptem 30min w ciągu dnia. Jemu też zaczełam mniej informacji przekazywać. Ale do czego zmierzam sa odwiedziny i tescie nie maja granicy w czułosci tzn przytulanie jak najradziej ale calowanie w usta policzek glowe raczki brzydzi mnie to.... i powiedzialam że sobie nie życzę było to małe dziecko teraz jest juz wieksze i nie życzę sobie takich czułości. Zaznaczam że bardzo często maja wiruchy grypy, opryszczki i dzisija sa zdrowi a wirus w organizmie się już rozwija dziecko bierze raczki do buzi itd. Przy mnie tego nie robia. Ale wróciłam do pracy i w weekendy mąż zostaje z dzieckiem i zaczeły się odwiedziny i robienie sobie co dziadkom się podoba. Mąż na to pozwala nawet pokazuje jak dziecko daje calusy ojcu i dziadek prosi też o takiego całusa.... Przy mnie mąż się zarzeka że taka sytuacja nie miala miejsca. Ja zamontowałam podsłuchy w domu i wiem co tu sie dzieje. Co mam robić w takiej sytuacji jestem na skraju wyczerpania mam zal zlosć do meza ze jest dwulicowy.... Proszę o rade uświadomienie mnie w jaki sposób moge na nich wpłnąć!