Witam mam pewnien niecodzienny problem jednak jest on uciążliwy ...otóż mieszkam w domu na wsi mieszkanie na parterze jest moja własnością prywatną a górna część domu to mieszkanie komunalne należące do urzędu miasta i gminy ..Całość funkcjonuje jako współwłasność na terenie działki posiadam także budynek gospodarczy który również widnieje w moim akcie notarialnym ...Problem w tym że do tego budynku dokladniej do jednej ścian dobudowane są toalety oraz murowane z czerwonej cegłówki szambo zrobił to przedwojenny właściciel domu ,w ostatnim czasie ściana do której domurowane są te toalety bardzo popękała oraz wewnątrz budynku betonowa posadzka tak na wysokości właśnie tego szamba ...Najemca z mieszkania komunalnego użytkował toalety i szambo od 30lat i robi to do dzisiaj .Obawiam się że stan tego szamba jest poprostu krytyczny i bezpośrednie działanie nieczystości w dalszym ciągu będzie niszczyło ścianę budynku ...Jakie kroki powinnam podjąć w tej sprawie kogo można uznać za bezpośrednio odpowiedzialnego za funkcjonowanie tego szamba skoro nie ma żadnej wzmianki w akcie notarialnym o jego istnieniu ,nigdy nie było też żadnych rozmów z urzędem miasta co do sposobu użytkowania tych toalet jest to wyłącznie na zasadzie że one są i najemca sobie użytkuje ...Czy mogę żądać od urzędu miasta sprawdzenia stanu technicznego ???oraz czy mogę żądać od urzędu miasta pomocy w naprawie ściany która wymaga wzmocnienia ????Dodam także że urząd miasta wyposazyl najemcę jeśli chodzi o te toalety o nowe jakby to nazwać deskę klozetowa drewniana w tym wychodku.Natomiast mnie interesuje stan techniczny szamba i jego wpływ na fundamenty budynku ....Czy przez fakt że od lat płace podatek od nieruchomości mogę żądać od urzędu miasta żeby naprawili szkodę na swój koszt ????