Witam mam poważny problem już ponad rok temu zaciągnąłem kredyty na zakup mieszkania miałem roblem ponieważ poprzedni właściciele zadłużyli mieszkanie banki trakowały mnie z niechęcią pomogli mi pośrednicy, którzy poprzez swoje uowy z bankami i znajomości z nimi załatwili mi kilka kredytów gotówkowych po czym za parę miesięcy mieli również mi skonsolidować je a sporą część spłacić przez kredyt hipoteczny bym dał sobie radę z ich spłatą i na początku plan był realizowany, ale z powodu problemów finansowch brata zwrócił się brat do mnie z prośbą o pożyczkę by i on nie utracił wynajmoanego mieszkania gdyż groziła mu eksmisja więc zaciągłem zobowiązanie, oczywiście nie oddał powstało zadłużenie. My z żoną mieliśmy już podpisaną umowę o kredyt konsolidacyjny wstępna decyzja była pozytywna czekaliśmy za uruchomieniem kredytu i nieudało się gdyż bank dopatrzył się wpisów w bazach spowodowanych zaciągnięciem zobowiązania dla brata pozostałe instytuacje po pewnym czasie wypowiedziały umowy doszły odsetki bo nie mogliśmy spłacać zoowiązań z tego powodu nie mam pisemnej umowy z bratem ale posiadamy konwersację na portalach społecznościowych i komunikatorach jak otwarcie pisze, że jest nam winien te pieniądze grając na zwłokę a później winę zganiając na mnie czy mam prawo dochodzić swoich roszczeń za moją sytuację spowodowaną przez brata przed sądem?