Witam,
mam poważny problem, niestety podwójny, i w dodatku wstydliwy. Potrzebuję porady prawnej...
Wczoraj doszło do nieprzyjemnej sytuacji, że po pracy, po uczczeniu drinkiem powodzenia projektu dotacyjnego, wracałam samochodem służbowym do domu i miałam paskudną kolizję. Ja prowadziłam i pechowo uderzyłam w autobus na rondzie, niestety z mojej winy. Kierowca autobusu od razu wezwał policję, doszło do całej akcji musiałam dmuchać i niestety wykazało mi 0,28 promila. Zabrano mnie na badanie krwi, na komendzie wynik był 0,24 promila. Niestety policja zatrzymała mi prawo jazdy, w dodatku ukarano mnie mandatem za spowodowanie kolizji.
1) Czy mam szansę odzyskać prawo jazdy bez okresu zatrzymania?
2) Czy w wyniku tej sytuacji mogę zostać zwolniona dyscyplinarnie? (auto służbowe)
3) Czy ewentualne zatrzymanie prawa jazdy na dłużej może być podstawą rozwiązania umowy o pracę i zwolnienia?
Jakby tego było mało, do bardzo nieprzyjemnej sytuacji doszło w domu. Moi rodzice, zwłaszcza ojciec doprowadzili do awantury i doszło do paskudnej sytuacji, że dostałam paskiem po pupie. Niestety dosłownie, na poważnie i w skandalicznych okolicznościach. Ponieważ uważam to za skandal i hańbę, chyba również nie zamierzam tego tak zostawić.
1) Jakie są możliwości prawne w tej sytuacji? Co mogę zrobić?
Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki i rady.
Pozdrawiam,
Joanna