Witam mam poważny problem prawny dlatego proszę o pomoc.W 2003 r pełnomocnik Gminy jako przewodniczący zebrania sporządził uchwałę o wyborze zarządu. Brak dokumentów potwierdzających głosowanie, nie wezwano przewodniczącej, brak jej było na liście obecności, pełnomocnik Gminy dysponował pełnomocnictwem zwykłym. Ponadto z protokółu wynika wprost że członek zarządu został dopisany do zarządu. W czerwcu sąd uznał nie istnienie uchwały ze względu na brak umocowania pełnomocnika Gminy. Proces w sumie trwa już 2,5 roku. Wspólnota dopiero w apelacji zwróciła się do Gminy o potwierdzenie czynności na podstawie art.104 kc. Stanęłam na stanowisku że nie można potwierdzić czynności która nie istnieje art.39 par.2 kc. W związku z tym że nie istnieją żadne dokumenty które potwierdzałyby powołanie zarządu. Uchwała została sfałszowana przez przedstawiciela Gminy. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania ze względu na przedawnienie. I teraz dopiero mogę zadać pytanie czy potwierdzenie czynności i wprowadzenie do obrotu prawnego sfałszowanej uchwały umożliwia żądanie wszczęcia postępowania karnego dla autorów sfałszowanej uchwały i dla funkcjonariusza publicznego który potwierdził nieistniejącą czynność. Musze tutaj dodać że z treści uchwały wynika że uchwała wchodzi w życie z dniem podpisania, ale ona nigdy nie została podpisana przez przewodniczącą Wspólnoty.Nie jestem prawnikiem, ponieważ sprawa jest przeciwko układowi który panuje w moim mieście nie mogę angażować żadnego prawnika to z ostrożności. Dlatego tez wygrałam pierwszą bitwę. Nie ukrywam że ogromnie zależy mi na sprawie karnej. Od wygranej zależy moje życie i życie moich dzieci. Gdzie w grę wchodzą miliony zł. nie ma sentymentów likwidacja takiej myszy jak ja to pstryknięcie palcem. W ciągu ostatnich 4 tygodni miałam dwa włamania do domu nie tylko mnie okradziono ale i zdewastowano dom. Bardzo proszę o pomoc