Pytanie z dnia 15 lutego 2016

Witam
Mam problem!
w roku 2011 byłam na urlopie wychowawczym chcąc sobie dorobić szukałam jakiejś pracy chałupniczej i znalazłam w pewnej firmie zatrudniłam się tam na umowę zlecenie na okres 1 roku w umowie jest że w przypadku braku wypowiedzenia po upływie w/w okresu umowa przedłuża się automatycznie, i tak też było pracowałam dla tej firmy przez dwa lata zawsze jak była praca to ją wykonywałam i są na to dowody że pobierałam materiał do pracy oddawałam i dostawałam za to wynagrodzenie, po czym zrezygnowałam mówiąc że już nie będę pobierać materiału do pracy i z tym zostawiłam wypowiedzenie umowy lecz nie wzięłam kopi dla siebie i nie mam żadnych dowodów na to że złożyłam na papierze rezygnację , a było to nie w biurze tylko na hali z której pobierałam materiały do pracy tam otrzymałam umowę i tam zostawiłam wypowiedzenie z myślą ze panie pracujące tam zajmujące się dokumentami poinformują dział personalny(kadry) i zapomniałam o tej pracy.Po zakończeniu wychowawczego nie mogłam wrócić do obecnej w tedy pracy rozwiązałam umowę z szefem za porozumieniem stron i poszłam do urzędu pracy i na zasiłek.Później pozmieniało się znowu pracowałam normalnie urodziłam 2dziecko a na macierzyńskim wygasła mi umowa o pracę i po macierzyńskim zarejestrowałam się znów w urzędzie pracy tam się okazało że nie mogę złożyć podpisu i nie mogę otrzymać zasiłku dla bezrobotnych ponieważ widnieję w ZUS-ie że pracuję w tej pracy chałupniczej.Ja oczywiście o niczym nie wiedziałam i mówię że przecież ja już tam trzy lata nie pracuję i zaczęło się że nie mogę się podpisać ani otrzymać zasiłku.Mam dostać decyzję odmowy bezrobotnego ponieważ w trakcie zarejestrowania się miałam umowę zlecenie o czym ja nie wiedziałam ale głównie chodzi o to ze będzie wszczęte postępowanie że po wychowawczym w marcu 2013r.zarejestrowałam się w urzędzie pracy, pobierałam zasiłek bezprawnie ponieważ miałam nadal tą umowę zlecenie.W urzędzie pracy wykryli to dopiero teraz bo dopiero od roku mają wgląd do ZUS-u i ja do dzisiaj też bym o tym nic nie wiedziała bo przez całe te trzy lata nikt do mnie nie zadzwonił z tej firmy czy podejmuję się jakiejś pracy nic żadne pismo nie przyszło.W piątek 12.02.2016 pojechałam do tej firmy żeby zerwać umowę.Czekam na listowne zerwanie umowy bo nic nie otrzymałam znowu.Jak można być pracownikiem nie wykonując żadnej pracy nie otrzymywać wynagrodzenia nie być ubezpieczonym i trzy lata widnieć gdzieś ze jestem pracownikiem ile lat takie coś mogło trwać?Jakie mam szanse żeby się z tego wyplątać żebym nie musiała zwracać tego zasiłku z 2013roku?A i teraz przez tą beznadziejną umowę gdzie należy mi się pełny rok zasiłku przez to że w piątek dopiero zerwałam umowę podejrzewam że będę miała zabrane trzy miesiące zasiłku.Proszę o poradę bo nic nie mogę zrobić.Wiem że duża wina jest moja że nie dopilnowałam tego że nie mam poświadczenia zerwania umowy w 2013r

Proszę wysłać do pracodawcy pismo o wydanie świadectwa pracy. Jeśli nie wyda to będzie Pani zmuszona iść do sądu

Odpowiedź nr 1 z dnia 19 lutego 2016 19:41 Obejrzało: 381 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.