Pytanie z dnia 09 marca 2022
Witam.
Mam problem wynikający z mojego zaniedbania.
Prowadziłem w zeszłym roku jdg. Pojawił się problem związany z udokumentowaniem jednego z przelewów od klienta. Zajmowałem się sprzedażą plakatów i naklejek. Mój klient był jednocześnie osobą która współpracowała ze mną przy przygotowaniu projektów. Zamówiłem w drukarni druk naklejek przygotowanych przez niego. Moim zadaniem było wydrukowanie pakowanie i wysyłka tych produktów do tego klienta.
Pojawił się problem ponieważ część naklejek została przez niego źle przygotowana i towar był nie do sprzedaży. Klient popełnił błąd. Ja wydrukowałem ten towar za swoje pieniądze. On postanowił że mi to zrekompensuje i wysłał mi przelew na konto prywatne w wysokości 1000zł. Ja te pieniądze wykorzystałem do ponownego druku naklejek. Spakowałem wystawiłem fakturę I po otrzymaniu przelewu na konto firmowe wysłałem. Boję się że urząd skarbowy może to potraktować jako zaniżenie faktury lub nierzetelną fakturę, mimo że przelew z samą fakturą sprzedaży nie ma nic wspólnego. Mam w mailach, czacie na messengerze dowody na to że: to on te naklejki projektował, że wysłał mi przelew i go otrzymałem, że wyszły zepsute, mam maila z drukarni jako dowód że doszło do druku towaru nie nadającego się do sprzedaży. Wszystko to w logicznym ciągu wydarzeń i dat. Po wysłaniu pieniędzy przez klienta w kilka dni dokonałem zakupu na fakturę w drukarni poprawionych naklejek.
Klient może to potwierdzić. Czy można to potraktować jako darowizna za szkody które poniosłem? Jak mam to zgłosić do urzędu skarbowego?
Dodam jeszcze że z końcem października zamknąłem działalność, oraz że posiadam maila z datą wcześniejszą w której ustalam z klientem cenę jednostkową za towar który mu później sprzedałem. Pokrywa się to z ceną na fakturze sprzedażowej.
Moja działalność przyniosła w zeszłym roku stratę. Spodziewam się z tego powodu kontroli skarbowej. Martwi mnie to że wygląda to jakby klient wysłał mi nieoficjalnie na konto część zapłaty za fakturę mimo że przeznaczenie pieniędzy było inne.
Poczytałem w internecie że takie zaniżenie faktur może podlegać pod 271kk. Nie mam o tym pojęcia i przez to boję się, mimo że nie dokonałem umyślnie niczego złego.
Czy jeśli urząd zorientuje się że te przelewy są od tej osoby to mogą mi postawić jakieś zarzuty? Czy korespondencja mailową, czat, faktury zakupu i logika wydarzeń może być dowodem? Nie mam bezpośredniego dowodu np. maila z odpowiedzią klienta "wysyłam Ci pieniądze na dodruk naklejek"
Często też rozmawialiśmy telefonicznie i nie wszystko mam zarejestrowane.
Mam od niego przelew po odkryciu że naklejki są zepsute, a na drugi dzień po otrzymaniu przelewiu fakturę z drukarni na dodruk.
Pozdrawiam
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.