Pytanie z dnia 10 czerwca 2020

Witam
Mam problem z moim przyjacielem - spotykaliśmy się, spędzaliśmy razem czas, wspieralismy się w trudnych chwilach, nie byliśmy para więc każde z nas miało wolna rękę i mogliśmy spotykać się z kim chcemy
On ma depresję(tak twierdzi, bo nie ma na to potwierdzenia) i teraz zarzuca mi, że ja go pogrążylam i że przeze mnie nadal nie znalazł pracy i że nie będzie miał z czego spłacić pożyczki, która wziął podczas naszej znajomości na swoje codzienne potrzeby
Straszy mnie ze pójdzie na policję i zgłosi sprawę o nekanie i znęcanie psychiczne - gdzie ja mu nic podobnego nie robiłam, oprócz kilku kłótni i odmiennych zdań w różnych sprawach.
Ma nagrania naszych rozmów i żąda, żebym zapłaciła mu zadośćuczynienie, aby móc spłacić pożyczkę i chce to ugrać w sądzie - jakie są szanse dla niego ze sprawą w ogóle trafi do sadu?
Pozdrawiam

Dzień dobry, bez zapoznania się z nagraniami nie sposób ocenić czy ma jakiekolwiek szanse na wygranie sprawy, ale z tego co Pani pisze to raczej wątpliwe. Polecam uciąć kontakty z tym człowiekiem. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634

Odpowiedź nr 1 z dnia 10 czerwca 2020 07:58 Zmodyfikowano dnia: 10 czerwca 2020 07:58 Obejrzało: 286 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Dzień dobry, Oskarżenie lub powództwo musi opierać się na okolicznościach, możliwych do dowiedzenia przed Sądem. Z opisanego stanu faktycznego wynika, że kluczowym (jeśli nie jedynym) dowodem w sprawie są nagrania rozmów. Jeśli na nagraniach są tylko utarczki słowne to raczej nie ma się czego obawiać. Ewentualnie może się Pani zastanowić nad zgłoszeniem na Policję podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 191 § 1 tzw. „szantażu” (zwłaszcza jeśli posiada Pani np. potwierdzające to sms-y). Jeśli na tych nagraniach (wystarczy np. na dwóch) są groźby, zniewagi itp. pod adresem przyjaciela, to możliwe jest wywiedzenie tezy, że zachowanie miało charakter cykliczny i trwało przez dłuższy okres czasu, a zatem było to np. nękanie. W takim przypadku sprawa nie tylko może trafić do Sądu, ale też może skończyć się skazaniem Pani. Jeśli podejrzewa Pani drugą ewentualność to doradzałbym podjęcie współpracy z adwokatem, który po zapoznaniu się ze sprawą pomoże przygotować się Pani do ewentualnej obrony. Pozdrawiam Adwokat Tomasz R. Weigt, tel.: 601-563-996

Odpowiedź nr 2 z dnia 10 czerwca 2020 10:29 Zmodyfikowano dnia: 10 czerwca 2020 10:29 Obejrzało: 283 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.