Witam, mam problem z "Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym" mianowicie chodzi o to że sprzedałem motor koledze który pijany dwa tyg. później spowodowal kolizje drog. i się na nim zabił w dniu sprzedaży nie spisalismy umowy umawiajac sie na inny termin. Czyli prawnie byłem jego właścicielem i nie zaplacilem 2ost. OC ponieważ motor nie byl przeze mnie uzytkowany. Teraz po wypadku przyszła mi kara za nieopłacone OC 700zl i musze jeszcze pokryć koszty wypłaconego odszkodowania rodzinie przez UFG która jak mi pan od nich powiedzial może nawet wynosić 1mln złotych a przyszło mi 14.780zl i kwota będzie rosnąć. Mam świadków którzy byli przy sprzedaży motoru i świadków że on w dn. wypadku wsiadl na niego pod wpływem alkoholu. Co ja mam robić? Mogę jakoś uniknąć zapłaty tak dużej sumy?