Witam, mam problem z wyegzekwowaniem alimetów. Nie wiem jak sie do tego zabrać i do kogo sie zglosić. Ojciec dziecka jest obcokrajowcem i ma juz zasądzone zabezpieczenie alimentów w wysokości 500 zł, w toku jest sprawa alimentacyjna, ale on nie stawia sie na rozprawy i twierdzi że moje powództwo jest bezpodstawne. Ostatnio wysłał sądowi dokumenty w których się stwierdza, że jest on chory psychicznie, pobiera rentę w wysokości 490 euro, nie wystarcza mu na przeżycie i ze względu na swoja chorobę nie jest w stanie podjąć pracy. Nadmienie że ma on dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa na które wysyła alimenty 300 euro. Córka m 15 lat, syn 20. W czsie trwania naszego związku, 7 lat, pozwany pracował teraz twierdzi że nie może i nie będzie wysyłał pieniedzy na naszą córkę. Jednoczesnie żąda aby sąd zajał się ustaleniem widzeń z dzieckiem i aby mógł on kilka razy w roku mieć córkę pod swoja opieką, mieszka on na Sycyli. Córka nigdy nie miała dobrych kontaktów z ojcem wręcz się go bała i nie chce rozmawiać z nim przez skype, zmuszałam ją do tego by rozmawiała z ojcem, gdyż byłam posadzana że to ja zabraniam im kontaktów. Ostatni raz ojciec kontaktował się na urodziny dziecka a mianowicie 8 sierpnia, od tamej pory jest cisza, zablokowal mnie rownież na FB gdzie mógł zobczyć aktualne zdjęcia dziecka itp.
Jak mam postąpić w tej sytuacjii?