Pytanie z dnia 21 maja 2018
Witam, mam prośbę w sprawie mojego brata. Ślub brał w 1988 r, nie mają dzieci(ok 10 lat temu okazało się ,że brat nie może mieć dzieci). Od paru lat w jego małżeństwie nie układa się, jakieś 6 lat temu zdiagnozowano u brata nieuleczalną chorobę (mieszaną chorobę tkanki łącznej),jest pod stałą kontrolą lekarską, a ponieważ choroba ta wyklucza go z pracy, jest osobą bezrobotną ,do końca kwietnia tego roku był na rencie, dwa razy był w refundowanym sanatorium. Aktualnie rentę mu odebrał ZUS po komisji, składać będzie odwołanie. Tyle tytułem wstępu.
Jego żona pracuje, z tego co wiem jako pomoc nauczyciela w szkole specjalnej, na umowę o pracę na czas nieokreślony. Niestety traktuje mojego brata bez szacunku, ubliża mu notorycznie. Nie ma miesiąca żeby nie padły z jej ust słowa, że mój brat nie jest facetem bo nie pracuje, bo się nie nadaje do niczego itp. Jego psychika jest w tragicznym stanie, często słyszę ,że kiedyś nie wytrzyma nerwowo i skończy na jakimś drzewie. W momencie kiedy brat jest w szpitalu ,a jest tam tydzień co rok/dwa. żona nawet nie przyjeżdża do niego, choćby raz czy dwa żeby po prostu porozmawiać. Najgorsze jest to, że przed nami, rodziną brata, ona pięknie gra cudowną zamartwiającą się żonę, choć nie raz niby żartem dogryzała mu choćby w mojej obecności ,że to ona na wszystko pracuje, że on kaleka itd. Około 7 lat temu postawili dom na działce ,którą jego żona dostała w spadku, Do ich majątku zaliczają się dwa samochody, klucze i narzędzia z wyposażenia warsztatu mechanicznego (brat kiedyś prowadził warsztat samochodowy).
Temat rozwodu mój brat porusza ze mną od ok roku, niestety boi się ,że nie ma gdzie zamieszkać, bo żona cały czas mu powtarza ,że wszystko jest jej a on nie ma niczego. W zeszłym tygodniu brat poprosił mnie abym dowiedziała się wszystkiego z rozwodem, jakie dokumenty, adwokat z urzędu...A po za tym on cały czas ma nadzieję, że ona się zmieni, że zrozumie ,że to nie jego wina , że jest chory. Jego żona nim manipuluje, on nie ma swojego zdania w żadnej kwestii, jest totalnie stłamszony.
Bardzo bym prosiła o radę jak powinien złożyć pozew o rozwód z orzeczeniem o winie, alimentami od żony na jego utrzymanie, podziałem majątku. Zależy mu również na przyznaniu adwokata z urzędu oraz ewentualnie na zwolnieniu z kosztów sądowych.
Kamil Dziura Adwokat kościelny (Od 2015)
Kamil Dziura Kancelaria Prawa Kanonicznego
Wojska Polskiego 12 / 11, 27-600 Sandomierz
Witam. Zapraszam do Kancelarii na BEZPŁATNĄ poradę.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.