Witam
Mam pytanie dotyczące mojej pracy, a mianowicie pracuje na kotłowni w fabryce mebli w prywatnej firmie X moim pracodawcą jest Pan T który jako firma zostaje wynajęty przez firmę X do obsługi kotłowni w fabryce mebli. Ta kotłownia teraz jest opalana odpadami po produkcyjnymi czyli trociny i odpady płyty wiórowej ,i olejem opałowym. Parę lat temu ochrona środowiska i dozór techniczny zakazał spalania odpadów po produkcyjnych z płyty wiórowej z powodu wysokiej toksyczności spalin. Oczywiście władze firmy X nic nam nie powiedziały.Jako obsługa kotłowni pomimo co sezonowej obsługi technicznej z naszej strony zauważyliśmy że od paru lat nie ma odbioru technicznego kotłowni przez dozór techniczny,pytaliśmy parę razy kierownictwo firmy X co z tym robić ,stwierdzali "niech to nas nie interesuje my mamy palić a oni to sami załatwiają".
Chciałbym zaznaczyć że na kotłowni są dwa kotły wysokoprężne pierwszy olejowy 2,1Mg i drugi na odpady i trociny 2,7Mg.Z powodów oszczędności bardzo rzadko jest kupowany olej grzewczy.
Dwa miesiące temu dowiedzieliśmy się nie oficjalnie że od paru lat niema odbiorów technicznych kotłowni że ochrona środowiska zabroniła definitywnie spalania odpadów po produkcyjnych. Chyba że zostanie zmodernizowana i przystosowana kotłownia. Na zakup oleju nie ma co liczyć ze względów oszczędnościowych. Teraz okazuje się że my spalamy odpady bez żadnych zasad,zatruwamy środowisko a właściciele firmy X robią oszczędności.
My(obsługa kotłowni) nie wiemy jakie nam grozi zagrożenie co my wdychamy podczas pracy?Jak się chronić nawet prawnie bo już wiemy że siedzimy na "bombie"? Proszę o poradę.Serdecznie pozdrawiam Piotrek.