Witam mam pytanie, jestem mamą rocznego dziecka, miałam taką niefajna sytuację, będąc w drogerii robiłam zakupy i dziecko płakało i w ręce miałam zakupy i sięgnęłam po chrupki i odruchowo włożyłam jedna rzecz z zakupów, właściwie dopiero w domu zobaczyłam i wczoraj podobnie pokazałam maskotkę dziecku i potem tez zamyślona i roztargniona odruchowo włożyłam do torby i złapał mnie ochroniarz zadzwonił na policję dostałam za maskotkę mandat 300 zł i mam się zgłosić na przesłuchanie w sprawie tej wcześniejszej rzeczy, mają zapis z monitoringu. jak mogę się przygotować? podobno sprawa do sądu może trafić, ja jestem przerażona bo nigdy nie miałam żadnych problemów z prawem i policją a taka sytuacja zdarzyła się przez moje roztargnienie i brak myślenia w danej chwili, pozdrawiam