Witam mam pytanie, Jestem po ślubie 5 lat mąż mi powiedział że chce rozwodu. Kiedyś wydało się że od samego początku mnie zdradzał niedawno 3 mc znów. Po ślubie przysposobil w pełni moją córkę. Od początku zdecydowaliśmy że będziemy mieszkać w domku gospodarczym który udostępnili nam jego rodzice bez żadnej umowy. Teraz mąż mi powiedział że do końca szkoły mogę z córką mieszkać ale by w czasje wakacji się przeprowadzić. Czy tak może sie stać czy można mnie wyrzucić razem z dzieckiem z domu jak niemam gdzie się wyprowadzić a zarabiam tylko 750 zl i mamy swiadczenie 500+. Czy dla dobra dziecka by nie zmienialo szkoły (ma teraz 8 lat), i to że mieszka tu 5 lat niemoge tu zostac jak niemam gdzie pojsc? Mąż już wyliczył że będzie tylko płacić 500zl alimentów bo więcej nie da bo na umowie ma najnizsza. Od początku pracował w warszawie tam firma oplaca mu mieszkanie a tylko na weekendy był w domu.