Witam! Mam pytanie mieszkamy w bloku gdzie sasiad wynajmuje mieszkanie osobom ktore zaklucaja cisze ,ciagle sie awanturuja wiecznie sa nietrzezwi, slychac tam ciagle awantury oraz bijatyki nawet po nocach. Przychodza do nich rowniez brzydko mowiac jakies „menele” w skrocie mowiac totalnie uprzykrzaja zycie innym sasiadom kilkukrotnie dzwonilismy do wynajmyjacego jednak on zupelnie nic z tym nie robi. Ci lokatorzy uprzykrzaja zycie pozostalym do takiego stopnia ze nikt nie czuje sie tu bezpieczny. W dodatku mieszkaja tam tez dzieci ale opieka rowniez umywa rece.Jakich uzyc argumentow dzwoniac do wynajmujacego by konkretnie sie z tym rozprawil a nasze zycie wrociloby do normy? Czy mozna uzyc jakis argumentow prawnych by wynajmujacy wkoncu raz i skutecznie zareagował? Bardzo prosze o szybka odpowiedz