Pytanie z dnia 04 października 2017
Witam,
mam pytanie odnośnie kredytu.
Wziąłem kredyt w polskim banku (Deutsche bank) 82 tys. €, a na złotówki 352 tys. zł i obie te kwoty w euro i w złotówkach są podane w umowie kredytu.
Transze dostawałem w euro, ale na konto wpływały mi w przeliczeniu juz na złotówki, krótko mówiąc nigdy euro na oczy nie widziałem. Problem jest taki, że pierwsza transza wyszła 122 tys. zł, druga 135 tys. zl, a trzecia powinna wyjść 95 tys. zl.
Lecz ze względu na fakt, iż Bank ma swój kurs euro, wyliczono mi, że nie dostanę łącznie 352 tys. zł, a o 9 tys. zł mniej. Dziwne jest dla mnie to, że biorąc kredyt w euro, dostaje go w złotówkach. Bank przelicza po swoim kursie, oczywiście niekorzystnym dla klienta i brakuje mi aż 9 tys. zł. Rozumiem, ze kurs Euro jest ruchomy, ale w umowie są konkretne kwoty 82tys€ i 352tys zł i tamtejszy kurs euro 4,30zl za 1€ i to był średni kurs. Natomiast bank ma swój kurs kupna i sprzedaży i różnica pomiędzy kursem średnim a ich kupna jest przy takiej kwocie bardzo duża, a w moim przypadku to 9tys zł. Po co wiec w umówię jest podany kurs, i określone są kwoty jakie mam dostać, skoro bank i tak zrobi po swojemu i wypłaci klientowi mniej niż powinien. Czy jest to uczciwe? Czy bank nie wykracza po za prawo?
Jak mam się do tego odnieść, jak z góry bank stawia mnie przed faktem dokonanym?
Pozdrawiam,
Marcin
Krzysztof Lange Radca prawny (Od 2004)
Lange Kancelaria Prawna Spółka Partnerska Radcowie Prawni
Dominikańska 9, 87-100 Toruń
Dzień dobry, przede wszystkim Istotny jest sposób sformułowania zapisów Pana umowy kredytowej – w przypadku kredytów walutowych wypłacanych w walucie PLN (polski złoty) czy też kredytów waloryzowanych/indeksowanych kursem waluty obcej kurs waluty oraz kwota kredytu w walucie PLN (polski złoty) często miała (ma) charakter jedynie informacyjny, przy czym okoliczność ta winna być jasno i precyzyjnie sformułowana w umowie. W odniesieniu do stosowanego przez Bank kursu przeliczenia (przewalutowania) wypłacanych kredytobiorcy transz kredytu wskazać należy, iż także w tym przypadku zasady wypłaty – w tym przede wszystkim stosowany kurs – winny być szczegółowo sprecyzowane w umowie. Co do zasady w umowach kredytowych (walutowych/indeksowanych/waloryzowanych) banki szczegółowo określały także ewentualne konsekwencje zmian kursu - często zastrzegając, iż w przypadku ewentualnego wzrostu kursu polskiego złotego do waluty obcej kwota kredytu udostępniona zostanie kredytobiorcy na poziomie z dnia wzięcia kredytu (wysokość informacyjna, o której mowa wyżej), a ewentualna nadwyżka zmniejszy zadłużenie kredytobiorcy. W przypadku spadku kursu polskiego złotego do waluty obcej ryzyko spadku obciążało co do zasady kredytobiorcę. W związku z brakiem znajomości treści postanowień umownych regulujących ww. kwestie niemożliwym jest przesądzenie czy działania banku były zgodne z prawem czy też nie. Niemniej jednak biorąc pod uwagę poruszoną przez Pana kwestię przeliczania kwoty kredytu (oraz ewentualnie także rat kredytowych) według bankowego kursu kupna i sprzedaży możliwe, iż postanowienia umowne wprowadzające taki mechanizm – tj. przeliczania kwoty kredytu (ewentualnie rat kredytowych) według kursu bankowego, ustalanego jednostronnie oraz bez wskazania konkretnych kryteriów ekonomicznych – stanowią w istocie klauzule niedozwolone, które nie powinny znaleźć się w umowie zawartej z konsumentem. Kwestia ta wymagałaby jednak przeanalizowania treści umowy kredytowej. Mając świadomość, że sprawy bankowe są, niejednokrotnie, niezwykle skomplikowaną materią, w celu wyjaśnienia wątpliwości proszę o kontakt. Pozdrawiam Krzysztof Lange.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.