Pytanie z dnia 13 listopada 2018
Witam. Mam spory problem w pracy. Mianowicie od 6 miesiecy pracuje w firmie NeoNail, jest to franczyzna jesli to ma znaczenie. Od pewnego momentu Pani menadzer naszej zalogi ( 4 dziewczyny) kompletnie nie interesuje sie sprawami stoiska, oraz problemami nas jako pracownic. Kazda z nas ma umowę zlecenie. Dwa miesiace temu wyszla sytuacja gdy jedna z pracownic nie pojawila się na swojej zmianie w danym dniu. Kierownik zadzwonila do mnie (byl to moj dzien wolny) o godzinie 13 ze stoisko jest zamkniete, mam sie ubierac i jechac do pracy. Gdy wyrazilam sprzeciw (mialam w tym dniu bardzo wazne badania ze wzgledu na zly stan zdrowia) otrzymalam informacje ze nie dostanę części swojego wynagrodzenia (premii ktorej nie ma okreslonej w umowie, nie ma ani slowa o niej.) za to, ze nie przyszlam na zastepstwo. Wyjasnilam menadzer, ze za takie przewinienie powinien zostac obciazony ten, ktory nie dopelnil swoich obowiazkow (w tej sytuacji nie zjawil sie na miejscu pracy) a nie ja, ze wzgledu na to ze nie zgodzilam sie przyjac kolejnej zmiany mojej nieodpowiedzialnej zmienniczki (bylam zmuszona nie raz rezygnowac ze swoich planow przez niezdecydowanie drugiej pracownicy i nakazy menadzer). Pracownica ta nie otrzymala nawet upomnienia, a cala odpowiedzialnosc z tego zdarzenia spadla na mnie. Co więcej, gdy zostalam przyjmowana do pracy nie zagwarantowano mi szkolenia (ktore w tej firmie na samym poczatku jest wymagane) oraz nie zostalam poinformowana o przerwach, zakazie spozywania czegokolwiek na stoisku oraz o kontrolach ktore Galeria bedzie przeprowadzac (punkt miesci sie w galerii Factory w Modlniczce). Na dodatek konsekwencja mojej niewiedzy zostala kolejny raz ucieta wyplata. Pomijajac juz ten fakt, kierownik twierdzi ze przysluguja nam dwie 15-minutowe przerwy. Podczas 13godzinnego stania w weekend gdzie na drugi dzien trzeba isc na kolejne 11h, jest to niemozliwe aby zjesc, pojsc do lazienki i wyrobic się w czasie 15minutowym. Ponadto, w umowie są zawarte scislosci: wyplata do 15stego dnia kazdego miesiaca. Wypłata nie raz spoznia się o kilka dni, zarowno jak i premia, ktora powinna byc do 10tego dnia miesiaca. Na potwierdzenie ze dostajemy premię (poniewaz nie ma o niej slowa w umowie) mam wszystkie maile od kierownik z jej wyznaczeniem i terminem nadania maila (zawsze byl to 9 lub 10 dzien miesiaca). Moje pytanie brzmi, czy w takiej sytuacji, majac kierownik ktora uwaza ze to my pracownicy musimy szukac sobie zastepstwa, zalatwiac nowe osoby do pracy na stanowisku i zalatwiac WSZYSTKIE sprawy ze stoiskiem zwiazane, mogę wypowiedziec umowę z winy pracodawcy? Czy jest jakikolwiek sens „walczyć o swoje” w takiej sytuacji? Czy można cokolwiek zrobić? Z góry bardzo dziękuję za pomoc. Pozdrawiam,
Nikola
Katarzyna Maria Korgól Adwokat (Od 2018)
Kancelaria Adwokacka Adwokat Katarzyna Maria Korgól
Więckowskiego 2/10, 70-411 Szczecin
Sprawa wymaga analizy.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.