Pytanie z dnia 09 września 2015

Witam,
Mam sprawę u komornika od około 8 lat. Kwota zadłużenia to około 25tysięcy (sprawa za kartę kredytową) Raz do roku komornik "budzi" się i wysyła człowieka, który puka do moich drzwi. Fakt jest faktem, że po jednej niewielkiej wpłacie sprawa zamiera czyli nikt mnie nie niepokoi przez kolejne 12 miesięcy. Ciekaw jestem czy takie sprawy się przedawniają? O co tu na prawdę chodzi? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Witam, chodzi przede wszystkim o to, że należy spłacać swoje zobowiązania. Wierzyciel zapewne co jakiś czas motywuje komornika do działania, stąd jego wizyty. A sprawy same się nie przedawniają, zarzut przedawnienia należy podnieść przed sądem. Roszczenie stwierdzone wyrokiem sądowym ulega przedawnieniu generalnie po 10 latach, ale wystarczy wniosek egzekucyjny ponawiać przed upływem 10 lat od umorzenia postępowania egzekucyjnego by nie dopuścić do przedawnienia. Z opisu sytuacji wynika, że Pana wierzyciel dba by dług w Pana sprawie nie przedawnił się nigdy i ma do tego pełne prawo.

Odpowiedź nr 1 z dnia 9 września 2015 13:27 Obejrzało: 289 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.