Pytanie z dnia 09 września 2015
Witam,
Mam sprawę u komornika od około 8 lat. Kwota zadłużenia to około 25tysięcy (sprawa za kartę kredytową) Raz do roku komornik "budzi" się i wysyła człowieka, który puka do moich drzwi. Fakt jest faktem, że po jednej niewielkiej wpłacie sprawa zamiera czyli nikt mnie nie niepokoi przez kolejne 12 miesięcy. Ciekaw jestem czy takie sprawy się przedawniają? O co tu na prawdę chodzi? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Damian Stawski Radca prawny (Od 2015)
ALTA PENTUT Kancelaria Radcy Prawnego Damian Stawski
Południowa 14, Mrowino, 62-090 Poznań
Witam, chodzi przede wszystkim o to, że należy spłacać swoje zobowiązania. Wierzyciel zapewne co jakiś czas motywuje komornika do działania, stąd jego wizyty. A sprawy same się nie przedawniają, zarzut przedawnienia należy podnieść przed sądem. Roszczenie stwierdzone wyrokiem sądowym ulega przedawnieniu generalnie po 10 latach, ale wystarczy wniosek egzekucyjny ponawiać przed upływem 10 lat od umorzenia postępowania egzekucyjnego by nie dopuścić do przedawnienia. Z opisu sytuacji wynika, że Pana wierzyciel dba by dług w Pana sprawie nie przedawnił się nigdy i ma do tego pełne prawo.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.