Pytanie z dnia 07 listopada 2015

Witam mam taki problem od połowy lipca do 1 śierpnia miałem ciąg alkoholowy żona zabrała mi klucze z naszego wspólnego mieszkania i byłem w tym czasie 2 tygodnie bezdomny mieszkałem w tym czasie w lesie gdzie zostałem okradziony i prawie zabity przez miejscowych pijaków żona w tym czasie wogóle sie mną nieinteresowała że nie mam co jeść ani mieszkać kradłem więc w sklepach jedzenie oraz alkohol za co dostałem mandat ostatni mój dzień w lesie gdzie mieszkałem zapamiętam do końca życia ja półprzytomny zostałem pobity do nieprzytomności ocknołem się w szpitalu gdzie porobiono mi badania a rano odwieziono mnie na detoks do szpitala psychiatrycznego gdzie po tygodniu przypomniałem sobie dopiero nr do żony gdy zadzwoniłem okazało się że wogóle mnie nie szukała odwiedziła mnie tam tylko raz ponieważ pielęgniarka zadzwoniła do niej że niemam ubrań tylko podarte łachy więc mi przywiozła z łaską spotkanie trwało 2 sekundy później za namową kolegów z pracy oraz żony poszłem na 2 miesięczny odwyk który przeszedłem pomyślnie i nie ciągnie mnie do alkoholu jestem już ponad 3 tygodnie w domu chodząc do pracy żona od 4 miesięcy mieszka u teściuw z naszym 8 letnim synem którego niepozwoli mi z teściami widywaćnie odbiera też telefonów a w wykendy wyjeżdza sobie gdzieś nic mi o tym niemówiąc nic ją nie obchodzi że się martwię że się zmieniłem ostatnio gdy byłem pod domem teściów zostałem przez balkon zwyzywany przez teściową od meneli zer hu..! Co mam teraz zrobić by odzyskać syna lub całą rodziną? bardzo mi zależy jestemw rozsypce

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.