Witam, mam taki problem. Zamówiłem telefon o wartości 4099 złotych 06.02 w jednym z popularnych sklepów internetowych i natychmiast dokonałem płatności całej kwoty za pomocą BLIK-a. Po dwóch dniach przesyłka dotarła do mnie, ale paczka zawierała telefon uszkodzony. Złożyłem reklamację i skontaktowałem się z obsługą klienta przez czat 08.02, gdzie poradzono mi zamówienie nowego telefonu z odbiorem i opłatą w sklepie oraz zwrot uszkodzonego telefonu. Zapewniono mnie, że pieniądze zostaną zwrócone natychmiast, a ja będę mógł nimi zapłacić za nowy telefon w sklepie. W piątek wieczorem udałem się do sklepu. Spotkał mnie doradca, wyjaśniłem mu całą sytuację. Przyniósł zamówiony przeze mnie telefon, spojrzał na ten z uszkodzonym opakowaniem, który przywiózłem, i na ten nowy, który zamówiłem, i podał mi nowy telefon, mówiąc, że są one identyczne i możemy zrezygnować z procedury zwrotu pieniędzy i nowej opłaty za zamówiony telefon, a on sam wszystko odpowiednio odnotuje w systemie, dzięki czemu nie muszę już się o nic martwić.Zauważyłem, że w moim koncie w sklepie zaznaczono status "Zamówienie nieodebrane". Innymi słowy, zwróciłem uszkodzony telefon konsultantowi, a on dał mi nowy - ten, który zamówiłem z odbiorem i opłatą w sklepie. Dziś zauważyłem zwrot pieniędzy na moim koncie bankowym za ten uszkodzony telefon. W tej sytuacji postępowałem zgodnie z instrukcjami konsultantów, ale chciałbym się upewnić, czy istnieje jakaś kara, jeśli nie zgłoszę sklepowi, że otrzymałem zwrot pieniędzy za telefon, który oddałem konsultantowi, chociaż tego nie powinno być? Czy powinienem w ogóle o tym informować, czy poczekać, aż sklep sam zauważy błąd i się ze mną skontaktuje? Uważam, że nie jestem winny ich pomyłki.