Pytanie z dnia 09 lipca 2018
witam. Mam taki problem że mój były facet pożyczył ode mnie 16 tyś. zl i nie oddał. napisaliśmy na wypadek tego umowe na której się podpisał najpierw parafką po czym kazałam mu zakazać i podpisać się imieniem i nazwiskiem. teraz po 3 latach od daty spłaty od roku współpracuje z widykatorem , który najpierw przez sąd wysyłał nakaz spłaty, potem mówił mi że wyrok jest już prawomocny i czekamy na decyzję z sądu, nagle okazało się że dłużnik wziął prawnika i wszczęto przeniesienie sprawy do naszego okręgu zamieszkania. wydalam na sprawę (przez windykatora-bo to on ją zakladał w Warszawie ) 3200 zl . co ja mam dalej zrobić? czekać? pojechać do sadu? o co pytac? są w ogole szansę na odzyskanie moich pieniedzy? czy to będzie tak w nieskończoność sie ciągnęło? proszę o jakieś wskazówki co moge zrobic.
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, konieczne będzie zapoznanie się z umową z windykatorem oraz aktami postępowania sądowego. Bez tego nie sposób niestety ocenić Pani sytuacji. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.