Pytanie z dnia 05 lipca 2017
Witam. Mam takie pytanie udzielilem pewnej osobie pozyczki w kwocie 65 tys na 4 miesiace w umowie bylo zawarte ze po uplywie wyznaczonego terminu wzrotu mozemy podpisac przed notariuszem akt zalozenia spolki komandytowej. Tak tez sie stalo i na poczet wkladu do spolki wnioslem 65 tys wraz z odsetkami. Pieniedzy tych nie otrzymalem do reki ale posluzyly jako moj wklad. Dodam rowniez ze dofinansowalem spolke do kwoty 100 tys zlotych na co mam wydruki bankowe i akt notarialny. Umowe spisalismy przed notariuszem w lutym 2016 roku i stalem sie komandytariuszem. W maju 2016 roku zapytalem komplementariusza o rejestracje spolki w KRS i otrzymalem odpowiedz ze wszystko jest zalatwione. W kolejnych miesiacach spolka przezywala problemy i dofinansowywalem ja w kwocie okolo 17 tys zlotych. Po pewnych perypetiach w pazdzierniku dowiedzialem sie ze wspolnik nie zrejestrowal spolki w KRS i dziala pod szyldem wlasnej spolki co wiecej maszyny ktore mial wnies w poczet wkladu spolki komandytowej nie sa jego tylko firmy lesingowej i nadal oficjalnie pracuja pod szyldem starej spolki. Zostalem zapewniony ze do konca stycznia 2017 roku spolka zostanie zgloszona do KRS. Do dnia dzisiejszego tak sie nie stalo gdyz otrzymalem pismo z Sadu w Krakowie ze taka spolka nie istnieje i nie sa prowadzone zadne prace w tym kierunku. Wspolnik jeszcze obiecywal utworzenie spoldzielni pracy w maju ale teraz sie juz nawet nie odzywa co uznaje ze zwodzi mnie ile tylko moze. A moje pytanie brzmi czy jest to przywlaszczenie pieniedzy ktore moge zglosic do prokuratury i jakie kroki prawne moge wykonac by odzyskac pieniadze?
Bede wdzieczny za szybko odpowiedz
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.