Pytanie z dnia 05 października 2018
Witam. Mam w akcie notarialnym zapisaną opiekę nad mamą na wypadek choroby (umowa darowizny). Niestety mama jest bardzo konfliktowa i roszczeniowa - rozumiem że ten zapis tyczy się bardziej sytuacji gdyby mama znalazła się w obłożnej chorobie co nie zmienia faktu że nawet bez niego bym się nią opiekowała z czysto ludzkich pobudek. Jako osoba starsza często choruje, co chwilę udaje się do lekarzy a ja nie mogę dowiedzieć się nic od niej o jej stanie zdrowia bo cytuję "nie jesteś godna by to wiedzieć" Nie było by problemu bo jest osobą na tyle samodzielną że sobie radzi sama tyle że później rozpowiada w rodzinie i znajomym jak to "niegodna córka się nią nie zajęła gdy przez tydzień miałam 39 stopni gorączki itp" - ukrywa choroby by móc się potem wyżalić i mnie oczernić.
Pytanie moje brzmi. Ostatnio mama przypadkiem się wygadała że ma złamane żebra. Dlatego w trosce o jej stan zdrowia poprosiłam ją aby przez ten czas (ok. 2 tyg) nie jeździła rowerem. Zaproponowałam pomoc na ten czas (czyli podwożenie samochodem, zakupy itp). Niestety zostałam wyśmiana, dlatego powiedziałam że dla jej dobra na 2 tygodnie zamknę rower. Rower został schowany i się zaczęło. Jeden z braci (niemieszkający z nami) wystosował do mnie list adwokacki w którym zawarł szereg kłamstw i zarzutów o rzekome złe traktowanie mamy. Między innymi była tam poruszona sprawa tego nieszczęsnego roweru - oskarżyli mnie o zabór mienia mamy. Mama jeździ bardzo szybko - zdarzało jej się kilkukrotnie wjechać w innych ludzi średnio raz w roku ma coś złamane przez ten jej rower - wiem że gdyby jej się coś stało to rodzina mi zarzuci brak opieki nad nią. Na nich nie mam co liczyć wszyscy stoją murem za mamą i wierzą we wszystko co im powie (większość kłamstwa) ze mną nikt nie rozmawia.
Wiem że to dziwna sytuacja ale czy popełniłam w świetle tego co napisałam jakieś przestępstwo.
Agata Paplińska Adwokat (Od 2018)
Kancelaria Adwokacka Agata Paplińska
Warszawska 91 lok. 2, 05-092 Łomianki
Dzień dobry, moim zdaniem, nie (stan wyższej konieczności), natomiast nie można wykluczyć, że Policja/Sąd podejdzie do tej sprawy inaczej. Pozdrawiam, adw. Agata Paplińska
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.