Witam,
mam zapytanie dotyczące prawa do mieszkania.
Otóż znajomi wynajęli mi piętro domu które było w stanie surowym. Umówieni byliśmy iż zrobię sobie remont tak aby przystosować mieszkanie do zamieszkania i dodatkowo będę płacił miesięcznie połowę raty kredytu tj ok 1100 zł Jak się zdaży możliwość miałem obiecane przepisanie połowy domu na siebie. Podpisaliśmy umowę najmu na 10 lat a opłaty ustaliliśmy w ten sposób że miesięcznie przez okres 10 lat będę remontował mieszkanie na kwotę 500 zł Natomiast o czynszy tj połowy raty kredytu nie było wzmianki. Właściciel zameldował mnie na pobyt stały. Remont zrobiłem i mam faktury na kwotę 30.000 zł i równolegle płaciłem połowę raty kredytu na konto do spłaty kredytu. Okazało się poi jakimś czasie że właściciel nie płacił swojej części, wpływała tylko moja i bank rozwiązał umowę. Na domu jest służebność ("dożywocie") na rzecz matki właściciela. Obecnie dom jest we "władaniu" komornika który dom ten ma wystawić na sprzedaż. Właściciel wyprowadził się ponad 2 lata temu i nie mam z nim kontaktu. Media przepisałem wszystkie na siebie i płacę sobie je regularnie. Moje pytanie jest takie: jakie mam prawo do zamieszkania w tym domu ? Czy Jak komornik sprzeda ten dom to będę musiał się wyprowadzić i w jakim czasie ? Czy nowy właściciel ma obowiązek kontynuowania umowy najmu a warunkach już wcześniej zawartych z poprzednim właścicielem ? Obecnie mieszkam jak na bombie bo nie znam dnia i godziny wyprowadzki. Nie daje to komfortu życia. Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam, Waldemar