Witam
Mieszkamy z mężem dziećmi i teściową w jednym domu
Dom nie jest własnością nikogo z nas
Teściowa dogadala się z właścicielem domu że będzie otrzymywał pieniądze jako na spłatę domu
Wygląda to jak wynajem tak na prawdę
500zl płaci ona 500 my
Że swoich zarobionych pieniędzy zakupiłam wiele rzeczy do pokoi dzieciom
Rzeczy inne brane na raty splacalismy z mężem razem
Maz od listopada już wogole ze mną nie żyje
Wygania mnie z domu
Straszy że wyrzuci moje rzeczy za okno
Wyzywa
W domu jest bardzo źle
Wszystko dzieje się przez jego matkie która ma chore myślenie, buntuje go, zastępuje mu żonę
A jego traktuje jak męża swojego
Wszyscy w koło to widzą i mówią
On mnie prowokuje denerwuje a potem nagrywa moje słowa w nerwach
Ja szukam mieszkania do wynajęcia ale wciąż nic nie ma lub jak jest to bardzo drogie
Nie chce iść do obcego miasta gdzie są mieszkania ze względu na dzieci które bardzo kocham
I które tu mają swoje szkoły
Maz nie daje grosza na nic mi
Ma przyznane alimenty
Ale na dzieci też grosza nie daje bo ja tu siedzę i dzieci korzystają z jego domu bo tak twierdzi
To ja muszę płacić rachunki tu bo korzystam z dziećmi
Inaczej odlacza prąd
Co mogę zrobić
Jakie prawa on ma
Straszy że jego jedno słowo i właściciel domu karze mi opuścić dom
A ja nie mam gdzie iść w tej chwili