Pytanie z dnia 04 listopada 2016

Witam,
mój chłopak jest osobą uzależnioną od narkotyków. Od kilku miesięcy leczy się w ośrodku terapii uzależnień (terapia zamknięta). Od jakiegoś czasu zaczęły przychodzić listy z sądów i od komorników w związku z długami, których narobił sobie przed podjęciem leczenia. Oczywiście pism nie odbieram, a te niepolecone konsekwentnie odnoszę na pocztę, jako że nie jesteśmy małżeństwem, a chłopak nie jest już zameldowany pod moim adresem zamieszkania. Nie posiada on też żadnego majątku.

Co w tej sytuacji może zrobić komornik? Czy lepiej poinformować go o sytuacji i spróbować się dogadać po zakończeniu terapii, czy lepiej siedzieć cicho? Czy takie sprawy ulegają przedawnieniu? Co w przypadku, kiedy dłużnik nie posiada żadnego majątku, a w dodatku jest osobą uzależnioną (ale nie ubezwłasnowolnioną)?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.

W przypadku braku odbioru pism z sądu, jeśli listonosz dokona na kopercie adnotacji "nie podjęto w terminie" mamy do czynienia po upływie terminu 2go awiza z fikcją doręczenia, tak jakby osoba list odebrała. Zatem jeśli ktoś nie mieszka pod adresem należy iść na pocztę z awizem i poinformować,że osoba nie mieszka pod tym adresem. Wówczas zostanie uczyniona adnotacja adresat wyprowadził się, co powoduje, iż nie zachodzi fikcja doręczenia. Jeśli osoba nie posiada żadnego majątku jest szansa na umorzenie postępowania przed komornikiem. Od czasu wszczęcia egzekucji i przez czas prowadzenia egzekucji bieg przedawnienia zostaje przerwany i nie biegnie przedawnienie sprawy

Odpowiedź nr 1 z dnia 4 listopada 2016 18:36 Obejrzało: 313 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.