Pytanie z dnia 22 marca 2019
Witam. Mój problem może okazać się nieco dziwny, ale dla mnie jest ogromny. Otóż 5 lat temu wprowadziła się do mojego domu bratowa z dzieckiem, choć ma swój dom rodzinny większy od naszego mieszkania. Źle to wpłynęło na moje zdrowie psychiczne i było konieczne leczenie psychiatryczne, po którym nie mogłam się normalnie uczyć i funkcjonować, a kończyłam w tym roku gimnazjum. Przywykłam do uczenia się w domu, ale przez nią nie miałam potem ani ciszy, ani spokoju, ani własnego pokoju, bo ona go zajęła i na siłę zmuszono mnie do mieszkania w internacie, z którego chciałam się wyprowadzić. Moją matkę to nie obchodziło co ze mną będzie, bo nawet do lekarza zawiozła mnie w ostatniej chwili, jak już kompletnie mój stan się całkowicie pogorszył. Dla niej liczyło się tylko tyle abym skończyła szkołę, żeby nie miała problemów, a jak leczenie się rozpoczęło to przez całe liceum tylko spałam i nic nie mogłam się uczyć. Fakt, że samo leczenie też za późno się zaczęło i skutek jest widoczny na mojej twarzy, ale i o złe funkcjonowanie mojego układu nerwowego. Teraz zaocznie studiuję i mieszkam w domu i nadal bratowa mi przeszkadza, przez co nie mogę się normalnie skupić i myśleć. Tak jak przez całe liceum też nie mogłam normalnie myśleć bo ciągle spałam i to leczenie sprawiało mnie o ból głowy przede wszystkim. Po prostu leczenie się odbyło, ale za późno i było tylko tak aby było, ale efektu takiego jak powinno nie przyniosło. Ciężko mi zapamiętywać, ale największy problem stanowi dla mnie obecność żony mojego brata w domu. Jest mi źle z nią mieszkać i przez to mam ciągle nerwicę i nie mogę się uczyć i muszę często wychodzić na dwór, gdzie nieraz jest zimno i jeszcze bardziej przez to choruję. Czy mogę w takiej sprawie wnieść wniosek do sądu przeciwko matce i bratowej? I czy mogę rościć o rozstrój zdrowia? Dzisiaj bez nauki pracy nie ma, a ja mogę tylko takiej branży się podjąć, bo w żadnej pracy fizycznej, typu praca na kasie lub za granicą się nie odnajdę i nie chcę w takiej pracować.
Katarzyna Hankiewicz-Jackowska Radca prawny
Kancelaria Radcy Prawnego KHJ Katarzyna Hankiewicz-Jackowska
Legnicka 52 lok. 503, 54-204 Wrocław
Dzień dobry, Szanowna Pani, Opisany przez Panią stan faktyczny, nie daje żadnych podstaw do wystąpieniem z jakimkolwiek roszczeniami przewidzianymi prawem cywilnym przeciwko matce i bratowej. Zwłaszcza, że jak sama Pani twierdzi ukończyła szkołę. Obecnie jest Pani na studiach. Nie opisała Pani także jakiego rodzaju rozstroju zdrowia Pani doznała. Pozdrawiam serdecznie radca prawny Katarzyna Hankiewicz- Jackowska
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.