Pytanie z dnia 15 czerwca

Witam mój problem polega na tym że dziecko podczas omawiania lektury szkolnej ( ma 7.5 lat) na opowiadał że go bije dostaje pasem po tyłku choć nawet pasa nie używam nie mam nie noszę, popchnęłam go ze schodów wyzywam go bo jak się zdenerwuje przeklnę a on odbiera jako wyzywanie w jego osobę że tata się bił z panem na placu zabaw choć do takiej sytuacji również nie doszło. Mam trójkę dzieci kłócę się z mężem było czasem nawet zastanawianie nad rozwodem co dzieci również słyszały. Ludzie odbierają mnie za wzorowa mamę gdyż całe dnie spędzam z dziećmi na placu zabaw gotuje im obiady kupuje ciągle jakieś ubranka odrabiam lekcje choć syn robi to opornie. Mam padaczkę czasem moje nerwy nie wytrzymują krzycze ale nigdy nie zrobiłabym nic dzieciom są moim oczkiem w głowie. Szkoła powiedziała że musi powiadomić sąd rodzinny co ja teraz mogę zrobić? Co teraz będzie się działo ? Boje się już nawet odezwać do dzieci czegoś im zabronić, wymagać. Proszę o jakąś poradę

Dzień dobry, jeśli szkoła zawiadomi sąd rodzinny to najprawdopodobniej (o ile w ogóle dojdzie do jakiejś sprawy) sąd będzie chciał zweryfikować czy dobrze się Pani zajmuje dziećmi i postępowanie będzie o wgląd w Pani ładzę rodzicielską. Będzie musiała Pani wykazywać np. że leczy się Pani na padaczkę, że interesuje się dziećmi, że się nimi bardzo dobrze zajmuje. Potrzebni będą świadkowie, którzy potwierdzą to, jak dobrą jest Pani matką. Chwile słabości z przeklinaniem zdarzają się każdemu. Powodzenia. Adw. Elżbieta Walczak

Odpowiedź nr 1 z dnia 18 czerwca 2024 16:04 Zmodyfikowano dnia: 18 czerwca 2024 16:04 Obejrzało: 121 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.