Witam! Mój przyjaciel ma dosc duze zadłuzenie w Funduszu Alimentacyjnym. Nie był swiadomy tego, że byłą zona pobiera takie pieniadze od Panstwa. pływał na statkach i nie bywał w PL. Nawet nie wiedział, że była jakas sprawa. Jak pojawil sie w 2002 roku w PL został zatrzymany i został zabrany mu paszport i prawo jazdy. Wyjechał do siebie poza unie. Mieszka tam dop dzsiaj. Był wysłany list gończy za nim ze wzgledu na umyslne uchylanie sie od obowiazku alimentacyjnego. On dostał wtedy wyrok 1/3 w zawieszeniu. Potem placil zonie pieniadze przez Wester Union. Tam nie ma rubryki typu za co. Sad uznał ze mogł jej placic te pieniadze np na wydatki typu sukienka. Co jest zupełnie bez sensu. brakuje adnotacji ze to alimenty.
Efekt - dług rośnie, córka ktora teraz mieszka u niego do czerwca miała ststus ucznia. Teraz jest zza granica na jego utrzymaniu, pracuje na czarno ico sie okazalo ze ona nadal pobiera te pieniadze. To jakis koszmar. Znajomy sobie z tym nie radzi bo całę zycie był szantazowany, że jak nie da kasy nie zobaczy dzieci. Teraz cieszy sie ze je ma a one nadal go oszukuja. I teraz pytanie:
jak odzyskac paszport? Zobowiazanie nie jest do spalcenia w rok bo moze to byc nawet 200 tys.
jak odzyskac prawo jazdy?
czy list gończy przedawnia sie?
czy on moze poprosic o paszport w konsulacie Panstwa w ktorym mieszka?
Czy jak wroic do Polski znowu zostanie zatrzymany?
Jak dogadac sie z Funduszem by zaczac splacac zobowiazanie?
Jak rozwiazac problem corki i jej pobierania dalszego alimentow?