Witam Moja babcia zmarłą posiadła mieszkanie .Babcia miała trójke dzieci .Jedna córka zmarła ,ale byłą w związku małżenskim został mąż z trójką dzieci.Dwie cioce doszły do porozumienia że chcą sprzedać babci mieszkanie.Ja zostałam z dwoma bracmi i tatą męzem tej trzeciej siostry co zmarła.Jedna ciocia powiedizała ze zakłąda sprawę o podział mieszkania przywiozła mam [mi i moim braciom] trzy pełnomocnicta i kazłą nam podpisać że naszym pełnomocnikiem będzie tata [mąż zmarłej maszej mamy ] czyli tej trzecej siostry?.Troche jesteśmy zdziwieni czy tak ma być ,że musimi podpisać te dokumenty zę naszym pełnomocnikiem będzie nasz tata w sądzie [jeżeli nasz trója jest osobami dorosłłymi wszyscy po 30 ...],czy tak powinno być,i jak to wygląda jeśli chodzi o podział tego mieszkani czy masz tata też dostanie po zmarłej zonie i my jako dzieci i jakich cześciach?,i skad sąd będzie wiedział ile jest warte dane mieszkanie? i czy na pierwszej rozprawie ogłosi ile omu co przypada?? czy na drugiej na razie mamy tylko pełnomocnicta podpisać że niby nasz tata ma być maszym pełnomocnikiem w sądzie??? i ciocia ma złożyć te paiery do sądu o prawo do spadku jak to w naszej sytuacji wygląda?.Z góry dziękuje z aodpowiedz.