Witam Moja sprawa jest może trochę nie typowa, ale mam nadzieję, że będą Państwo mogli mi pomóc.
W kwietniu ubiegłego roku zmarł mój ojciec, pozostawiając mieszkanie spółdzielcze w którym miał jakiś tam kapitał. Mieszkanie widniało na tatę ale zameldowani byliśmy tam ja ,brat i 2 moich dzieci.
Do czasu jak tata żył mieszkałam z nim pod tym adresem i opłacałam w miarę możliwości opłaty związane z eksploatacją, na co mam potwierdzenia wpłat.
Nie stety po śmierci taty wyjechałam za pracą i nie przebywam w tym mieszkaniu, mój brat również nie przebywa. I w ogóle nie płaci za to mieszkanie. Rozmawiałam z nim o zrobieniu sprawy spadkowej i sprzedaży mieszkania, ale on powiedział że jak chce to se mogę robić on tam nie mieszka i nie będzie płacił. Sprawy nie założyłam i nie byłam wstanie płacić czynszu, ponieważ musiałam się wyprowadzić do innego miasta za pracą, tu też obecnie wymajmuję i nie jestem w stanie płacić czynszu tu i tam. A brat w ogóle nie płaci, od paru miesięcy ma mojej pęsii jest zajęcie komornicze z powodu nie płacenia czynszu.
Moje pytanie brzmi czy mogę się jakoś zrzec tego mieszkania, aby dług z powodu dalszego nie płacenia czynszu nie rósł? Mój brat wyjechał nie mam z nim kontaktu wiem, że nie ma stałej pracy i że nie będzie płacił bo mi to powiedział. Nie chcę mieć do końca życia długu, który tak naprawdę należy również do mojego brata, proszę o pomoc w tej sprawia pozdrawiam, Ada.