Witam!

Moja sprawa wygląda następująco. Dopuściłem się przestępstwa z art. 286 1KK. Sytuacja była jedno razowa, poniosła mnie głupota i oszukałem kobietę na 180zł, sprzedawałem coś na portalu z ogłoszeniami, kobieta wpłaciła mi pieniądze na konto a ja przedmiotu nie wysłałem. W połowie sierpnia dostałem pierwsze wezwanie na policję jako świadek - mówiłem zgodnie z prawdą, czyli przyznałem się do winy chociaż nie było tego bezpośrednio w tych pytaniach które zadawał mi policjant. Aktualnie otrzymałem drugie wezwanie na policję, już jako podejrzany, przesłuchanie mam za 3dni.

Jak najlepiej dalej zeznawać? Jak ta sprawa się dalej potoczy, czy będę jeszcze wzywany na policje, czy do prokuratury? Chciałbym uniknąć rozprawy w sądzie ponieważ, sprawę prowadzi Komenda we Władysławowanie, stamtąd też jest oszukana kobieta, ja natomiast jestem z drugiego końca Polski dlatego niechciałbym tam jechać za bardzo ponieważ to kawał drogi. Czy sprawę na tym etapie można załatwić jakoś bez tej rozprawy w sądzie? I co mi grozi za takie przestępstwo? Kwota wydaje się nieznaczna. Jestem osobą młodą mam 20lat, niedawno zacząłem pracę i studia zaocznie. Wcześniej byłem niekarany, ani nie miałem styczności z policją.