Pytanie z dnia 21 czerwca 2019
Witam!
Moja sytuacja jest skomplikowana.
Jestem nieczynnym Świadkiem Jehowy, niedawno otrzymałam telefon, iż zostałam postawiona przed "komitetem sądowniczym" tej religii i oskarżona o przedmałżeńskie stosunki, mim o, że narzeczony mieszka 300 km ode mnie a ja mieszkam aktualnie sama i widujemy się raz na 3 -4 tygodnie. W myśl tej religii osoba która rzuciła na mnie oszczerstwa powinna najpierw wyjaśnić sprawę ze mną, nie zrobiła tego jednak. Od razu dostałam telefon o komitecie. Jestem osobą cierpiącą na Zespół Aspergera oraz leczącą się psychiatrycznie z powodu traum spowodowanych między innymi przez zbór Świadków Jehowy. Wiele razy były rzucane na mnie oszczerstwa, byłam molestowana przez sąsiada który należy nadal do zboru, jednak nie mam fizycznych dowodów ani świadków na to, dlatego każdy w zborze odradzał mi zgłoszenie tego na policję, ale nikt też nic nie zrobił aby tę sprawę rozwiązać wewnętrznie. Obecnie jestem umówiona do psychiatry bo telefon z wyżej wspomnianą informacją spowodował u mnie silny stres i załamanie psychiczne i muszę udać się do psychiatry z prośbą o wznowienie farmakoterapii lub pobyt w szpitalu psychiatrycznym, ponieważ nie daję sobie już rady z obecną sytuacją. Od roku byłam nękana telefonami z różnych numerów, mimo, że z powodu traumy nie chciałam kontaktu ze zborem i prosiłam, aby się ze mną nie kontaktować.
Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Kogo i w jaki sposób mogę pociągnąć do odpowiedzialności? Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.