Pytanie z dnia 21 września 2017

Witam moja sytuacja wygląda tak: mam3,5 letniego syna którego samotnie wychowuje. Ojciec dziecka założył nową rodzinę i spodziewa się dziecka. Jego obecna konkubina bardzo miesza i interesuje się sprawami związanymi z wychowywaniem naszego syna. Z ojcem dziecka nie mogę dojść do porozumienia żadnego chodź bardzo chciałam. Mój syn nie chce jeździć do Włocławka miejsca gdzie mieszka jego ojciec z konkubina i jej córka. Bardzo chętnie zaś chce jeździć do jego rodziców A mojego syna dziadków na wieś. Wydaje mi się ze musieli coś zrobić dziecku ponieważ mój syn zawsze chętnie jeździł do swojego taty. Od pewnego momentu to się zmieniło i mój syn mówi mi ze jego tata nie jest jego tylko konkubiny kaski. Mówiłam i naklanialam żebyśmy razem wszyscy gdzieś wyszli żeby mój syn się przekonał spowrotem do relacji z ojcem ale podsuniecie tego pomysłu kończyło się awantura o wyrzucaniem mi brudow typu ze go zdradzalam ze ja ta zła i ta nie dobra. Obwiniana jestem o buntowanie syna co jest nie prawda. Był na mnie w mopsie ponieważ myślał ze zdziała aby mi zrobić pod górkę ale Panie z mopsu znają mnie i wiedzą że dobrze sprawuje opiekę nad dzieckiem. Złożyłam pozew o alimenty i zabezpiecznie alimentacyjne Ale nadal czekam za terminem rozprawy. Ojciec zaprzestał płacenia alimentów na swoje dziecko i nie interesowało go to czy dziecko miało na leki podczas choroby. Bardzo chciałabym założyć sprawę o ograniczenie mu praw bo i tak się nie żałuję dzieckiem gdyż jest kierowca i nie ma go cale tygodnie. Wszystko co dziecko umie zawdzięcza mi. Czy mogę ograniczyć mu prawa. Widzenia aby były pod moją obecnością i aby moje dziecko nie miało kontaktu z jego konkubina A za 3 m-ce żoną. Bardzo się boję aby nie zabrał mi syna ponieważ jest trochę bardziej majetny i kryje się tym że mój brat z którym mieszkam u mamy ma problemy z alkoholem i potrafi być agresywny. Mój ojciec też pijęi przychodzi robić awantury ale zawsze dzwonię ja lub mama na Policję dodam ze nie mieszka on z nami. Ja wiem ze to jest niekorzystna sytuacja dla mnie dlatego zamierzam się wyprowadzić z synem do mojego chłopaka który kupił dom i czekamy za formalnościami. Ja dodam że idę zaraz na szkolenia z fuduszy europeskich i później na 3 miesięczny staż. Robię coś aby poprawić swoją sytuację finansową chodź moje dziecko ma zapewnione wszystko to co powinno mieć, głodne nie jest i czysto ubrane chodzi. Przez byłego partnera byłam zastraszana i groził mi smsami. Ogólnie jestem zastraszona co odbija mi się na zdrowiu. Czy zakładając sprawę będę musiała ponosić Ja koszty sądowe ? Jak w świetle prawa wygląda moja sytuacja i czy mogę mu ograniczyć te prawa. Chodzę do adwokata prywatnie ale on nie wiele mi mówi. Pozdrawiam

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.