Witam. Moje zapytanie dotyczy mojego odwołania-gdyż odwoływać będę się napewno. Mianowicie podlegałam pod ubezpieczenie KRUS-z dniem 22.08.2020. Wypisano mnie z Krus(ja tego nie chciałam) ,gdyż do Zusu przyszła i formacja z Niemiec,ze jestem ubezpieczona w Niemczech od 2020 -a ZUS tą i formacje przekazał do Krus. Mogę korzystać ze świadczeń lekarza w Polsce,ale nie o to chodzi. Ja chciałam dalej płacić składki do Krus (byłam jako członek rodziny). Krus wpłacił mi 4000cos złotych od 22.08.2020 do grudnia 2020-macierzyński. Widocznie wtedy sprawa moja była w toku. 13.01. Przysłali pismo, ze mam zwrócić te 4000 tysiAce i ze od styczni 2021 już nic nie dostanę za macierzyński. Nie dość,ze od stycznia nie będą mi płacić do sierpnia 2021 macierzyńskiego- to jeszcze za te 4 miesiące chcą zabrać to, co wpłacili. Od 2015 płaciłam im składki, wcześniej do roku 2011-miałam 4 letnia przerwę i byłam w ZUS-ale takto zawsze w Krus, należy mi się chyba chociaż do grudnia 2020-urodziłam dziecko i nagle się wypierają. Mam pisma od nich, ale nie przy sobie-mogę podesłać w kolejnej wiadomosci. Czy jest jakaś szansa,ze nie zmusza mnie do oddania tych pieniędzy? Na co powołać się w odwołaniu?