Skoro nic u narzeczonego nie znalezli i był tylko niejako obesrwtoem zdarzenia, to na jakiej podsawie policja mogła przeszukac jego mieszkanie? o ile zatrzymanie mozna jakoas racjonalnie wytłumaczyc ze znalazł sie złym czasie nie zdazyl sie wytumaczyc byl karany to nie policja nie chciałą mu wierzyc, to mysle z przeszukaniem jednak mija sie z prawdą. Pani jako narzeczonej policja moze nie udzilić informacji albo udzilić błednych z tym też trzeba sie liczyć. Pozostaje czekac czy przyjdzie jakies wezwanie na policję

Policja ma prawo zatrzymać osobę podejrzaną, jeżeli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że popełniła ona przestępstwo. Natomiast zgodnie z art 220 par. 3 kodeksu postępowania karnego w wypadkach niecierpiących zwłoki, jeżeli postanowienie sądu lub prokuratora nie mogło zostać wydane, Policja może dokonać przeszukania na podstawie okazania nakazu kierownika swojej jednostki lub legitymacji służbowej. Czynność taka powinna zostać zatwierdzona przez sądu lub prokuratora. Odpowiadając na pytanie wydaje się niestety mało mało prawdopodobne, aby Policja podejmowała opisane czynności nie mając do tego uzasadnionych podstaw.