Witam na początku pażdziernika żle się poczułam bez uciążliwych objawów lecz pracuje jak sprzątaczka w szkole to poszłam w poniedziałek do lekarza przed pracą lecz lekarz stwierdził że mogę iść do pracy ,lecz w środe poczułam się gorzej i poszłam na l4 9 dni po czym dzwoniłam bo z wizytami niestety teleporady aby zrobili mi test na covid 19 lecz dalej nie miałam objawów i nie zrobiono mi a czułam się dobrze. w szkole przez ten czas szalał koronawirus no i moja koleżanka z pracy oskarża mnie że to przezemnie zachorowała i zmarła jej mama . chociaż ona jak twierdzi covita nie miała . szykanuję i oczernia mnie przed przłożonymi i publicznie oskarża i chce mnie pozwać o to . A najbardziej jest straszne że byłam świadkiem jak ta oto osoba poniżała i 2 inne osoby z mojej pracy i wyśmiewała się z nich chociaż jest takim samym pracownikiem jak ja i były one .myśle że mobing jest karalny . Pozdrawiam