Pytanie z dnia 12 października 2018
Witam,
Na poczatku sierpnia zostalam zaatakowana w lokalu przez dziewczyne, ktorej nie znam. Dziewczyna ta rzucila sie na mnie, przewrocila i zaczela dusic. Sprawa byla na tyle powazna, ze nikt nie udzielil mi pomocy oprocz kolezanki, ktora ze mna byla i gdyby nie ona, mogloby to sie skonczyc naprawde źle. W lokalu w tym czasie bylo 3 ochroniarzy, ktorzy zamist chodzic po lokalu (sa 2 sale) stali sobie razem przy wejsciu. Wezwalam policje, ale ze wzgledu na to, ze obrazenia mialam ponizej 7 dni, policjant powiedzial, ze sprawe moge wytoczyc tylko z powodztwa cywilnego. Nie chcialo mi sie w to bawic, ale teraz z perspektywy czasu mysle, ze popelnilam blad. Czy cos jeszcze moge zrobic w tej sprawie. Mysle, ze zarowno ta dziewczyna, jak i pracownicy ochrony powinni zostac pociagnieci do odpowiedzialnosci.
Agata Paplińska Adwokat (Od 2018)
Kancelaria Adwokacka Agata Paplińska
Warszawska 91 lok. 2, 05-092 Łomianki
Dzień dobry, policjant nie miał do końca racji, bo w takiej sytuacji, poza sprawą cywilna, pozostaje także prywatny akt oskarżenia. Koszt skierowania takiego aktu do sądu to 300 zł, może Pani także udać się na Policję z wnioskiem o zabezpieczenie dowodów w trybie 488 KPK. Jednakże, zasadniczy termin na złożenie takiego aktu oskarżenia to 1 rok od zdarzenia. Pozdrawiam, adw. Agata Paplińska
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.